Opuchlizna, zaczerwienienie, a nawet wstrząs anafilaktyczny - to może grozić nie tylko ludziom, ale także zwierzętom domowym, gdy użądli je owad - najczęściej osa, pszczoła albo szerszeń. Taka sytuacja może być bardzo niebezpieczna i nie możemy tego bagatelizować - mówią weterynarze.
Kiedy toksyna dostanie się do organizmu, może nawet zagrażać życiu naszego pupila - mówi szczecińska weterynarz Dominika Mordal.
- U psów narządem wstrząsogennym jest przewód pokarmowy, więc bardzo często mogą później występować biegunki. U kotów, co jest groźniejsze, narządem wstrząsogennym są płuca, dlatego może dojść nawet do obrzęku płuc - mówi Mordal.
Użądlonemu lub ukąszonemu zwierzęciu należy szybko pomóc.
- Czasem, jeśli widzimy lekki świąd czy lekkie zaczerwienienie, pomaga na przykład podawanie zwykłych leków antyhistaminowych, takich nawet dla dzieci. Ale mimo wszystko radziłabym po prostu wizytę, bo nigdy nie wiemy jak dane zwierzę zareaguje, a to niestety jest czasem walka o ich życie - dodaje Mordal.
Wstrząs anafilaktyczny u psa lub kota może objawiać się np. obrzękiem pyska, języka albo oczu. Zwierzę może mieć też problemy z oddychaniem, zaczyna wymiotować, może nawet omdleć.
- U psów narządem wstrząsogennym jest przewód pokarmowy, więc bardzo często mogą później występować biegunki. U kotów, co jest groźniejsze, narządem wstrząsogennym są płuca, dlatego może dojść nawet do obrzęku płuc - mówi Mordal.
Użądlonemu lub ukąszonemu zwierzęciu należy szybko pomóc.
- Czasem, jeśli widzimy lekki świąd czy lekkie zaczerwienienie, pomaga na przykład podawanie zwykłych leków antyhistaminowych, takich nawet dla dzieci. Ale mimo wszystko radziłabym po prostu wizytę, bo nigdy nie wiemy jak dane zwierzę zareaguje, a to niestety jest czasem walka o ich życie - dodaje Mordal.
Wstrząs anafilaktyczny u psa lub kota może objawiać się np. obrzękiem pyska, języka albo oczu. Zwierzę może mieć też problemy z oddychaniem, zaczyna wymiotować, może nawet omdleć.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin