Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Realizacja Wojciech Ochrymiuk
Wystawa plenerowa, specjalnie zaprojektowany plakat i krótkie filmy w internecie ze wspomnieniami uczestników strajków 1980 roku - tak szczecińskie instytucje chcą przypomnieć o tym, że to tutaj 45 temu podpisano Porozumienia Sierpniowe.
Szczeciński odział Instytutu Pamięci Narodowej nagrał 10 spotów ze wspomnieniami uczestników tamtejszych wydarzeń.

- Trzeba przypomnieć i to robimy w tych spotach, że pierwsze Porozumienia Sierpniowe były zawarte właśnie w Szczecinie. Później dopiero był Gdańsk i kolejne miasta, gdzie były podpisywane porozumienia pomiędzy władzą a protestującymi robotnikami - przypomniał Sebastian Kaniewski z IPN.

Na Jasnych Błoniach zorganizowano wystawę "1980. Jedno Plemię" którą oglądają zarówno świadkowie tamtych wydarzeń, jak i młodsze pokolenia.

- Byłem w ósmej klasie. Jako młody chłopak koce tam zanosiłem. Uczestniczyliśmy na zewnątrz, nie byliśmy w środku w stoczni. Byliśmy jedną drużyną. - To było 10 lat przed moim urodzeniem. Nie, ja się wszystkiego dowiaduję teraz, bo nawet w szkole nie było o tym. To było konieczne, żeby pokazać, że to nie władza rządzi, tylko ludzie. Że wszystko zaczyna się od dołu. Jak jak na dole nikogo nie będzie, to u góry też nic nie zrobią - mówili oglądający ekspozycję.

Główne obchody 45-lecia Sierpnia'80 odbędą się w rocznicę podpisania szczecińskich porozumień (30 sierpnia).

Autorami wystawy są: Muzeum Narodowe Centrum Dialogu "Przełomy" i Szczecińska Agencja Artystyczna.

Edycja tekstu: Jacek Rujna
Relacja Weroniki Łyczywek z audycji "Tematy i Muzyka" [Radio Szczecin]
- Trzeba przypomnieć i to robimy w tych spotach, że pierwsze Porozumienia Sierpniowe były zawarte właśnie w Szczecinie. Później dopiero był Gdańsk i kolejne miasta, gdzie były podpisywane porozumienia pomiędzy władzą a protestującymi robotnikami - przypomniał Sebastian Kaniewski z IPN.
- Byłem w ósmej klasie. Jako młody chłopak koce tam zanosiłem. Uczestniczyliśmy na zewnątrz, nie byliśmy w środku w stoczni. Byliśmy jedną drużyną. - To było 10 lat przed moim urodzeniem. Nie, ja się wszystkiego dowiaduję teraz, bo nawet w szkole nie było o tym. To było konieczne, żeby pokazać, że to nie władza rządzi, tylko ludzie. Że wszystko zaczyna się od dołu. Jak jak na dole nikogo nie będzie, to u góry też nic nie zrobią - mówili oglądający ekspozycję.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty