Mężczyźni zapuszczają wąsy i zapisują się na badania. Rozpoczął się Movember, czyli miesiąc świadomości chorób męskich - takich jak nowotwór jąder czy prostaty.
Akcja zapoczątkowana została w Australii w 1999 roku, a jej nazwa pochodzi z połączenia angielskich słów "wąs" (moustache) i listopad (november). Mężczyźni właśnie poprzez zapuszczanie zarostu zachęcają do profilaktyki.
Zapytaliśmy szczecinian, jakie badania warto wykonać, by zadbać o swoje zdrowie.
- Ostatnio przechodziłem te 40+, takie kompleksowe badania, z góry na dół. Żeby zapobiegać chorobom, przede wszystkim, żeby nie mieć raka. - Serducho, co roku badania ogólne. - Jak się ma 40-50-lat, to badania krwi są takie wymagane. - Mężczyźni to jeszcze PSA [badanie stanu prostaty - dop. red.] powinni robić - mówią szczecinianie.
- mówi prof. dr hab. n. med. Marcin Słojewski, lekarz kierujący Kliniką Urologii i Onkologii Urologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie.
- Badanie jest bardzo proste, bo polega głównie na oznaczeniu specyficznego antygenu sterczowego, czyli tego osławionego PSA. Następnie na wizycie urologa, który określi ryzyko zachorowania na ten nowotwór i określi scenariusz dalszych wizyt - mówi Słojewski.
W Polsce diagnozę raka jąder słyszy około 18 tysięcy mężczyzn rocznie. Choroba jest najczęściej rozpoznawanym nowotworem u młodych mężczyzn - od 20 do 50 roku życia.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin