Po kilku tygodniach przygotowań w Świnoujściu rozpoczynają się zdjęcia do najnowszego filmu Jacka Bromskiego "Wyprawa na księżyc". We wtorek w pierwszych ujęciach udział weźmie ponad setka statystów.
Filmowcy szukali kandydatów dwa tygodnie temu. Nieprzypadkowo preferowany był naturalny wygląd: brak tatuaży, niefarbowane i długie włosy - także u mężczyzn. Akcja filmu dzieje się bowiem w lipcu 1969 roku.
"Wyprawa na księżyc" to historia młodego chłopaka z południa Polski, który dostał powołanie do marynarki wojennej w Świnoujściu. W podróży nad morze towarzyszy mu brat. A w jej trakcie obaj przeżywają różne przygody. Tłem wydarzeń jest natomiast lądowanie człowieka na Księżycu.
W rolach głównych wystąpią debiutant - Filip Pławiak oraz Mateusz Kościukiewicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Annę Przybylską i Krzysztofa Stroińskiego.
W castingu udział wziął również autor tej informacji i nasz redakcyjny kolega - Sławek Orlik, który we wtorkowym Studiu Bałtyk Radia Szczecin tak opowiadał o swojej filmowej przygodzie.
- Dobrze, że Państwo tego nie widzą, ponieważ mam w ręku pomarańczowe slipki i prawdopodobnie będę ratownikiem. To jednak okaże się za kilak godzin.
Filmowcy zostaną w Świnoujściu przez najbliższe dwa tygodnie, a premierę filmu zaplanowano na przyszły rok.
"Wyprawa na księżyc" to historia młodego chłopaka z południa Polski, który dostał powołanie do marynarki wojennej w Świnoujściu. W podróży nad morze towarzyszy mu brat. A w jej trakcie obaj przeżywają różne przygody. Tłem wydarzeń jest natomiast lądowanie człowieka na Księżycu.
W rolach głównych wystąpią debiutant - Filip Pławiak oraz Mateusz Kościukiewicz. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Annę Przybylską i Krzysztofa Stroińskiego.
W castingu udział wziął również autor tej informacji i nasz redakcyjny kolega - Sławek Orlik, który we wtorkowym Studiu Bałtyk Radia Szczecin tak opowiadał o swojej filmowej przygodzie.
- Dobrze, że Państwo tego nie widzą, ponieważ mam w ręku pomarańczowe slipki i prawdopodobnie będę ratownikiem. To jednak okaże się za kilak godzin.
Filmowcy zostaną w Świnoujściu przez najbliższe dwa tygodnie, a premierę filmu zaplanowano na przyszły rok.