Rolnicy znów grożą demonstracjami i oskarżają rząd o łamanie postanowień zawartych w porozumieniu. W ten sposób uczestnicy protestu, który trwa w Szczecinie od 5 grudnia, reagują na doniesienia o nowej posadzie byłego szefa Agencji Nieruchomości Rolnych.
- Po prostu zmienił tylko biurko. Mówią, że został kierownikiem zasobów i teraz będzie jeszcze bliżej rolników. Wygląda to na jakiś kiepski żart. Na pewno tego nie odpuścimy - tłumaczą związkowcy.
Według nich, Poniewski faktycznie nadal będzie kierował instytucją. Rano poprosiliśmy szczeciński oddział ANR o komentarz w tej sprawie.
Zdaniem związkowców, to właśnie były szef Agencji odpowiada za nieprawidłowości podczas przetargów na zakup ziemi organizowanych przez ANR. Grunty miały wykupywać zagraniczne koncerny, korzystając z podstawionych osób.