Sprawa zdymisjonowanego, ale nie zwolnionego, byłego dyrektora szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych budzi nadal ogromne emocje.
Rolnicy obwiniający Adama Poniewskiego o "przymykanie oka" na ustawiane przetargi na grunty rolne są rozczarowani, że nie został zwolniony.
Goście dzisiejszej "Kawiarenki politycznej", w zależności od ugrupowania, popierają rolników lub byłego dyrektora.
Zdaniem posła PiS-u Joachima Brudzińskiego, przedstawiciele rządu usiłują obejść wynegocjowane porozumienie, bo w dokumencie zapisano tylko, że dyrektor przestaje pełnić swoją funkcję.
- Jeżeli będą prowokować rolników do dalszej eskalacji protestu, to żeby nie okazało się, że fala protestów rozleje się na cały kraj - stwierdził Brudziński.
Byłego dyrektora broni natomiast posłanka PO Renata Zaremba. Jak podkreślała, Poniewskiemu nie postawiono żadnych zarzutów, a on sam oddał się do dyspozycji ministra.
- Nie wyobrażam sobie, żeby to rolnicy decydowali, kto będzie pracował, a kto nie będzie pracował w Agencji. Co to znaczy, że rolnicy będą zwalniali? - powiedziała Zaremba.
Szef klubu radnych SLD w sejmiku Dariusz Wieczorek podkreślał natomiast, że błędem władz było ukrywanie, że Poniewski zostaje w Agencji, choć na innym stanowisku, a informacje te podały dopiero media.
Czy ciągniki znów zablokują centrum Szczecina? To okaże się w poniedziałek. Jak poinformował Radio Szczecin przewodniczący komitetu protestacyjnego Edward Kosmal, wtedy rolnicy przedstawią plan dalszych działań. Według naszych informacji, do13 lutego mają kolejne pozwolenie na pikietowanie przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych na Wałach Chrobrego.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".
Goście dzisiejszej "Kawiarenki politycznej", w zależności od ugrupowania, popierają rolników lub byłego dyrektora.
Zdaniem posła PiS-u Joachima Brudzińskiego, przedstawiciele rządu usiłują obejść wynegocjowane porozumienie, bo w dokumencie zapisano tylko, że dyrektor przestaje pełnić swoją funkcję.
- Jeżeli będą prowokować rolników do dalszej eskalacji protestu, to żeby nie okazało się, że fala protestów rozleje się na cały kraj - stwierdził Brudziński.
Byłego dyrektora broni natomiast posłanka PO Renata Zaremba. Jak podkreślała, Poniewskiemu nie postawiono żadnych zarzutów, a on sam oddał się do dyspozycji ministra.
- Nie wyobrażam sobie, żeby to rolnicy decydowali, kto będzie pracował, a kto nie będzie pracował w Agencji. Co to znaczy, że rolnicy będą zwalniali? - powiedziała Zaremba.
Szef klubu radnych SLD w sejmiku Dariusz Wieczorek podkreślał natomiast, że błędem władz było ukrywanie, że Poniewski zostaje w Agencji, choć na innym stanowisku, a informacje te podały dopiero media.
Czy ciągniki znów zablokują centrum Szczecina? To okaże się w poniedziałek. Jak poinformował Radio Szczecin przewodniczący komitetu protestacyjnego Edward Kosmal, wtedy rolnicy przedstawią plan dalszych działań. Według naszych informacji, do13 lutego mają kolejne pozwolenie na pikietowanie przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych na Wałach Chrobrego.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".