Do końca stycznia rolnicy nie wyjadą na ulice miasta - nieoficjalnie dowiedział się reporter Radia Szczecin.
Jednym z podstawowych postulatów protestujących było odsunięcie Adama Poniewskiego od pracy w ANR. Tymczasem, kiedy stracił on posadę prezesa wyszło na jaw, że nadal będzie pracował w Agencji, ale jako kierownik jednej z sekcji, co część z nich odebrało jako prowokację.
Przez ostatnie 3 dni, jednak przedstawiciele komitetu protestacyjnego prowadzili rozmowy z ministerstwem rolnictwa. Prawdopodobnie to w efekcie negocjacji zdecydowali o dalszej przerwie w przejazdach ulicami miasta i regionu. Szczegóły jednak poznamy po południu.
O godz. 12 rozpocznie się konferencja prasowa rolników, podczas której poinformują o swoich planach.