Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Pogoń 04 Szczecin. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Pogoń 04 Szczecin. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Halowi piłkarze Pogoni 04 zwycięstwem zakończyli występy w Futsal Ekstraklasie. Szczecinianie w ostatnim meczu grupy mistrzowskiej wygrali z Piastem Gliwice 5:1.
Po raz ostatni zero-czwórkę poprowadził trener Łukasz Żebrowski, który po 13 latach spędzonych w klubie (jako zawodnik i szkoleniowiec) nie podpisał nowego kontraktu i żegna się ze Szczecinem. Łukasz Żebrowski nie ukrywa, że nie był to dla niego łatwy dzień i ligowy pojedynek.

- Po ostatnim meczu dziwnie się czuję. Bałem się przegrywając 0-1, chociaż wierzyłem w chłopaków, ale myślałem wychodząc z szatni, że oni nam to strzelą. W końcu jednak worek z bramkami się rozwiązał. Chwała chłopakom, bo walczyli, to był ostatni mecz w tym zestawieniu personalnym, widać było, że chcemy zakończyć z przytupem i dobrym meczem - mówił Żebrowski.

Po ostatnim meczu z Pogonią 04, po dwóch latach spędzonych w Szczecinie, pożegnał się także w dobrym nastroju po wygranym spotkaniu, reprezentant Polski Dominik Solecki.

- Cieszymy się, że udało się te trzy punkty wywalczyć, był to więc mecz sentymentalny. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się tutaj z kibicami spotkamy. Niestety, trzeba się pożegnać, ale mam nadzieję, że nikt nie wychodzi z hali zawiedziony. Myślę, że gdyby mecz trwał dłużej, to wynik byłby jeszcze wyższy. Udało się rozwiązać worek z bramkami w drugiej połowie i cieszymy się, że odnieśliśmy to dosyć okazałe zwycięstwo na sam koniec - podkreślał Dominik Solecki.

Oprócz Dominika Soleckiego z Pogonią 04 Szczecin żegnają się także Kamil Lasik, Marek Bugański, Adam Jonczyk i prawdopodobnie także kapitan zero-czwórki Michał Kubik. Po piątkowym sukcesie Pogoń 04 Szczecin zakończyła rozgrywki o mistrzostwo Polski w futsalu na 5. miejscu.
- Po ostatnim meczu dziwnie się czuję. Bałem się przegrywając 0-1, chociaż wierzyłem w chłopaków, ale myślałem wychodząc z szatni, że oni nam to strzelą. W końcu jednak worek z bramkami się rozwiązał. Chwała chłopakom, bo walczyli, to był ostatni mecz w t
- Cieszymy się, że udało się te trzy punkty wywalczyć, był to więc mecz sentymentalny. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się tutaj z kibicami spotkamy. Niestety, trzeba się pożegnać, ale mam nadzieję, że nikt nie wychodzi z hali zawiedziony. Myślę, że gdyby

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty