To nie był koncert w wykonaniu piłkarzy ręcznych Sandry SPA Pogoni w Superlidze.
Szczecinianie w Opolu, stolicy polskiej piosenki okrutnie fałszowali i przegrali z Gwardią Opole 21:28 w 7. kolejce rozgrywek.
O porażce ekipy trenera Rafała Białego zadecydowała słaba skuteczność w pierwszej połowie. Do przerwy portowcy przegrywali bowiem 6:15 i mimo ambitnej gry po zmianie stron nie zdołali odrobić strat i zeszli z parkietu pokonani.
Szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin doznali drugiej porażki w tym sezonie ale nadal zajmują 3. miejsce w tabeli Superligi.
O porażce ekipy trenera Rafała Białego zadecydowała słaba skuteczność w pierwszej połowie. Do przerwy portowcy przegrywali bowiem 6:15 i mimo ambitnej gry po zmianie stron nie zdołali odrobić strat i zeszli z parkietu pokonani.
Szczypiorniści Sandry SPA Pogoni Szczecin doznali drugiej porażki w tym sezonie ale nadal zajmują 3. miejsce w tabeli Superligi.