Piłkarze Pogoni na Podkarpaciu walczyć będą o czwarte z rzędu i 16. w tym sezonie zwycięstwo w Ekstraklasie. Szczecinianie zmierzą się ze Stalą Mielec w 27. kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Portowcy bez względu na wynik tego spotkania zapewnili już sobie medalowe miejsce w tabeli na koniec sezonu i występy w europejskich pucharach. Duma Pomorza do rywalizacji z beniaminkiem przystąpi bez kontuzjowanych Alexandra Gorgona, Benedikta Zecha, Adama Frączczaka i Huberta Matynii oraz pauzującego za żółte kartki Kacpra Kozłowskiego.
Do dyspozycji trenera Kosty Runjaića jest natomiast powracający po kartkowej przerwie Adrian Benedyczak. Wicelider rozgrywek jest zdecydowanym faworytem konfrontacji z ostatnią w tabeli Stalą.
Pomocnik Pogoni Damian Dąbrowski zapewnia że nie lekceważy rywala, ale liczy na wygraną z mieleckim zespołem.
- W przeszłości widzieliśmy mecze, gdzie rezultat nie wyglądał tak, jak na papierze. Nad takimi rzeczami nie warto się zastanawiać, trzeba jak najlepiej przygotować się do spotkania i zagrać dobry mecz. Jesteśmy na jakiejś fali, wygrywamy mecz za meczem i z tą myślą jedziemy do Mielca. Nie chcemy się zatrzymywać, nie chcemy zwalniać. Dla nas punkty są cenne i najlepiej, żeby nie był to jeden, ale trzy. Chcemy zakończyć ten sezon w jak najlepszych nastrojach - powiedział.
Niedzielny mecz piłkarzy Stali z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 15 w Mielcu.
W innych niedzielnych meczach Warta Poznań zagra Jagiellonią Białystok (12.30), a Lechia Gdańsk podejmie lidera Legię Warszawa (17.30).
Do dyspozycji trenera Kosty Runjaića jest natomiast powracający po kartkowej przerwie Adrian Benedyczak. Wicelider rozgrywek jest zdecydowanym faworytem konfrontacji z ostatnią w tabeli Stalą.
Pomocnik Pogoni Damian Dąbrowski zapewnia że nie lekceważy rywala, ale liczy na wygraną z mieleckim zespołem.
- W przeszłości widzieliśmy mecze, gdzie rezultat nie wyglądał tak, jak na papierze. Nad takimi rzeczami nie warto się zastanawiać, trzeba jak najlepiej przygotować się do spotkania i zagrać dobry mecz. Jesteśmy na jakiejś fali, wygrywamy mecz za meczem i z tą myślą jedziemy do Mielca. Nie chcemy się zatrzymywać, nie chcemy zwalniać. Dla nas punkty są cenne i najlepiej, żeby nie był to jeden, ale trzy. Chcemy zakończyć ten sezon w jak najlepszych nastrojach - powiedział.
Niedzielny mecz piłkarzy Stali z Pogonią Szczecin rozpocznie się o godzinie 15 w Mielcu.
W innych niedzielnych meczach Warta Poznań zagra Jagiellonią Białystok (12.30), a Lechia Gdańsk podejmie lidera Legię Warszawa (17.30).
- W przeszłości widzieliśmy mecze, gdzie rezultat nie wyglądał tak, jak na papierze. Nad takimi rzeczami nie warto się zastanawiać, trzeba jak najlepiej przygotować się do spotkania i zagrać dobry mecz. Jesteśmy na jakiejś fali, wygrywamy mecz za meczem i z tą myślą jedziemy do Mielca. Nie chcemy się zatrzymywać, nie chcemy zwalniać. Dla nas punkty są cenne i najlepiej, żeby nie był to jeden, ale trzy. Chcemy zakończyć ten sezon w jak najlepszych nastrojach - powiedział.