Najlepszy polski piłkarz lat '60 i '70 ubiegłego wieku Włodzimierz Lubański kibicował Pogoni Szczecin we wczorajszym meczu - ekstraklasy z Jagiellonią Białystok - wygranym przez portowców 1:0.
Biało-czerwoni pokonali wówczas Norwegię 9:0, a napastnik Górnika Zabrze zdobył w Szczecinie swojego pierwszego gola w kadrze.
W 75. oficjalnych spotkaniach w narodowych barwach Włodzimierz Lubański strzelił 48 goli. Osiągnięcia strzeleckie Lubańskiego, w reprezentacji Polski, poprawił dopiero Robert Lewandowski.
Kibice portowców zgotowali owacje legendarnemu napastnikowi na stadionie przy Twardowskiego. Włodzimierz Lubański przyznał, że po wizycie w Szczecinie na meczu Pogoni, która odniosła szczęśliwe zwycięstwo odżyły wspomnienia.
- Miłe wspomnienia, bo przecież to było dzieciństwo moje piękne, miałem 16 lat i tutaj w pierwszym meczu reprezentacji wystąpiłem, na tym boisku strzeliłem bramkę. To są miłe wspomnienia, których się po prostu nie zapomina, sytuacje które Jagiellonia miała były dla zespołu Pogoni szczęśliwe. Końcowy wynik jest korzystny dla Pogoni, a przecież właśnie o to chodzi w takich pojedynkach - relacjonował Lubański.
Piłkarze Pogoni, po niedzielnym sukcesie z Jagą, zajmują 4. miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do lidera Wisły Płock.