30 klarnecistów z najwyższej polskiej półki zagrało "Libertango" Astora Piazzolli. Koncert odbył się w szczecińskiej filharmonii w ramach 7. Zachodniopomorskiego Festiwalu Klarnetowego.
Siódma edycja festiwalu zbiegła się też z jubileuszami szczecińskich klarnecistów. Piotr Piechocki obchodzi 30-lecie pracy artystycznej, zaś Bogusław Jakubowski 25-lecie. Obaj są filharmonikami, nauczycielami w szkole muzycznej oraz wykładowcami Akademii Sztuki. Obaj też organizują imprezę od początku.
Piazzole zagrano na finał koncertu "Jubilaci i przyjaciele". Wzięli w nim udział jurorzy zmagań klarnetowych, zaproszeni goście i studenci Akademii Sztuki w Szczecinie.
- Była jedna próba, bo nie było technicznej możliwości zebrać wszystkich. Myślę, że studenci i wykładowcy oraz wszyscy, którzy wzięli w tym udział, spisali się bardzo dobrze - mówi Piechocki.
A nawet bardzo dobrze, bo widzowie wychodzili oczarowani. - Świetny. Zachwycona jestem. Po raz pierwszy słyszałam i widziałam koncert z udziałem tylu klarnecistów - mówili słuchacze.
W czwartek w ramach festiwalu oprócz przesłuchań młodych klarnecistów - koncert francuskiego znakomitego klarnecisty Jeana-Marca Fessarda. To wieczorem w filharmonii.
Piazzole zagrano na finał koncertu "Jubilaci i przyjaciele". Wzięli w nim udział jurorzy zmagań klarnetowych, zaproszeni goście i studenci Akademii Sztuki w Szczecinie.
- Była jedna próba, bo nie było technicznej możliwości zebrać wszystkich. Myślę, że studenci i wykładowcy oraz wszyscy, którzy wzięli w tym udział, spisali się bardzo dobrze - mówi Piechocki.
A nawet bardzo dobrze, bo widzowie wychodzili oczarowani. - Świetny. Zachwycona jestem. Po raz pierwszy słyszałam i widziałam koncert z udziałem tylu klarnecistów - mówili słuchacze.
W czwartek w ramach festiwalu oprócz przesłuchań młodych klarnecistów - koncert francuskiego znakomitego klarnecisty Jeana-Marca Fessarda. To wieczorem w filharmonii.