Milion widzów i prawie 1400 koncertów samej Filharmonii i ponad 900 innych wydarzeń - taki jest bilans ostatnich pięciu lat nowej siedziby Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Dokładnie 5 września 2014 roku odbył się koncert otwierający nową kartę w historii instytucji i naszego miasta.
- Niezliczona liczba wydarzeń, emocji i fantastycznych spotkań, których ciągle przybywa, o czym świadczy frekwencja. To, co nas niezmiennie cieszy: że - wbrew obawom - budynek się nie opatrzył - cieszy się dyrektorka Filharmonii, Dorota Serwa.
Najbardziej cieszy to, że zainteresowanie wciąż rośnie.
- Mamy wielkie tłumy, które na co dzień przychodzą, uczestniczą w wystawach, wernisażach czy innych nieodpłatnych wydarzeniach - dodała.
Przez pięć lat mieliśmy wiele gwiazd - kontynuuje Serwa.
- Wśród nich są prawdziwi giganci: maestro Penderecki, który skomponował fanfarę na otwarcie nowej filharmonii, muszę też wspomnieć Quincy Jones'a. który zgodził się skomponować utwór na 70-lecie orkiestry - wyliczała Dorota Serwa.
Czwartkowy piknik w holu budynku potrwa do godz. 17:30. Wstęp jest wolny.
- Niezliczona liczba wydarzeń, emocji i fantastycznych spotkań, których ciągle przybywa, o czym świadczy frekwencja. To, co nas niezmiennie cieszy: że - wbrew obawom - budynek się nie opatrzył - cieszy się dyrektorka Filharmonii, Dorota Serwa.
Najbardziej cieszy to, że zainteresowanie wciąż rośnie.
- Mamy wielkie tłumy, które na co dzień przychodzą, uczestniczą w wystawach, wernisażach czy innych nieodpłatnych wydarzeniach - dodała.
Przez pięć lat mieliśmy wiele gwiazd - kontynuuje Serwa.
- Wśród nich są prawdziwi giganci: maestro Penderecki, który skomponował fanfarę na otwarcie nowej filharmonii, muszę też wspomnieć Quincy Jones'a. który zgodził się skomponować utwór na 70-lecie orkiestry - wyliczała Dorota Serwa.
Czwartkowy piknik w holu budynku potrwa do godz. 17:30. Wstęp jest wolny.
- Niezliczona liczba wydarzeń, emocji i fantastycznych spotkań, których ciągle przybywa, o czym świadczy frekwencja. To, co nas niezmiennie cieszy: że - wbrew obawom - budynek się nie opatrzył - cieszy się dyrektorka Filharmonii, Dorota Serwa.
- Mamy wielkie tłumy, które na co dzień przychodzą, uczestniczą w wystawach, wernisażach czy innych nieodpłatnych wydarzeniach - dodała.
- Wśród nich są prawdziwi giganci: maestro Penderecki, który skomponował fanfarę na otwarcie nowej filharmonii, muszę też wspomnieć Quincy Jones'a. który zgodził się skomponować utwór na 70-lecie orkiestry - wyliczała Dorota Serwa.