Mariusz Świątkowski, działacz pierwszej Solidarności, który został zmuszony do emigracji po 1981 roku, podarował muzeum zbiór dokumentów ukazujący to, jak polska emigracja w Szwecji pomagała opozycji w kraju.
- Tymi kanałami przerzucaliśmy maszyny, książki, różnego rodzaju informacje, pieniądze. I tak to się toczyło do 1987 roku - powiedział Świątkowski.
Centrum Dialogu Przełomy wzbogaciło się o spisy publikacji, które były przerzucane do kraju. Z dokumentów można się też dowiedzieć, jak finansowano pomoc dla opozycji w kraju.
- Na początku, nie posiadając żadnych środków do działalności, sami się opodatkowaliśmy. Odkładaliśmy po sto koron. Później organizowaliśmy spotkania ze związkami zawodowymi celem uzyskania jakiś środków od nich na działalność. Ze wszystkich partii politycznych, z którymi mieliśmy spotkania, najhojniejszą była partia komunistyczna - powiedział Świątkowski.
Teraz dokumenty zostaną skatalogowane - później będzie je można oglądać w szczecińskim Centrum Dialogu Przełomy.
Centrum Dialogu Przełomy wzbogaciło się o spisy publikacji, które były przerzucane do kraju. Z dokumentów można się też dowiedzieć, jak finansowano pomoc dla opozycji w kraju.
- Na początku, nie posiadając żadnych środków do działalności, sami się opodatkowaliśmy. Odkładaliśmy po sto koron. Później organizowaliśmy spotkania ze związkami zawodowymi celem uzyskania jakiś środków od nich na działalność. Ze wszystkich partii politycznych, z którymi mieliśmy spotkania, najhojniejszą była partia komunistyczna - powiedział Świątkowski.
Teraz dokumenty zostaną skatalogowane - później będzie je można oglądać w szczecińskim Centrum Dialogu Przełomy.