Na zlecenie prokuratury Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego "wykonuje czynności w jednej z redakcji" - poinformował w środę rzecznik ABW Maciej Karczyński.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur potwierdziła, że prokuratura zleciła czynności ABW. Nie podała szczegółów.
Kiedy zadzwoniliśmy do redakcji "Wprost", dowiedzieliśmy się, że nie było żadnych przeszukań. Funkcjonariusze weszli od razu do gabinetu redaktora naczelnego "Wprost" Sylwestra Latkowskiego i spędzili tam jedynie kilkanaście minut. "Gazeta ukaże się normalnie" - śmiał się nasz informator.
W środę ABW przekazała prokuraturze zebrane przez siebie materiały w sprawie nielegalnych podsłuchów polityków i prezesa NBP. We wtorek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego podsłuchiwania osób pełniących ważne funkcje publiczne, co ujawnił tygodnik "Wprost".
Kodeks karny stanowi, że grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch podlega ten, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym. Tej samej karze podlega, kto informację tak uzyskaną "ujawnia innej osobie".