Jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ranne w zamachu terrorystycznym, do którego doszło w piątek w pobliżu Lyonu we Francji. Napastnicy zdetonowali zbiornik z gazem.
Jak informują francuskie media, na miejscu zdarzenia znaleziono ciało z obciętą głową, a jeden z rzekomych sprawców miał mieć przy sobie islamistyczny sztandar.
Prezydent Francji Francois Hollande, który przybywa na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli zdecydował się wrócić do kraju. Jak powiedział, teren, gdzie doszło do zamachu, został już zabezpieczony.
Materiał: EU EBS/x-news
Podejrzewany o dokonanie ataku jest w rękach policji. Zatrzymany jest znany francuskim służbom. Ma około 30 lat.
Śledztwo w sprawie ataku prowadzi paryska prokuratura. Zamach najprawdopodobniej zorganizowała grupa powiązana z państwem islamskim.
W piątek terroryści zaatakowali też w Kuwejcie. W szyickim meczecie wysadził się zamachowiec-samobójca. Zginęło 10 osób, osiem jest w stanie krytycznym. Tego samego dnia doszło również do ataku na dwa hotele w Susie w Tunezji.
Prezydent Francji Francois Hollande, który przybywa na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli zdecydował się wrócić do kraju. Jak powiedział, teren, gdzie doszło do zamachu, został już zabezpieczony.
Materiał: EU EBS/x-news
Podejrzewany o dokonanie ataku jest w rękach policji. Zatrzymany jest znany francuskim służbom. Ma około 30 lat.
Śledztwo w sprawie ataku prowadzi paryska prokuratura. Zamach najprawdopodobniej zorganizowała grupa powiązana z państwem islamskim.
W piątek terroryści zaatakowali też w Kuwejcie. W szyickim meczecie wysadził się zamachowiec-samobójca. Zginęło 10 osób, osiem jest w stanie krytycznym. Tego samego dnia doszło również do ataku na dwa hotele w Susie w Tunezji.