Część ścieków z lewobrzeżnej Warszawy znów płynie do oczyszczalni Czajka zastępczym rurociągiem, ułożonym na moście pontonowym - po czwartkowej przerwie na zamontowanie kolejnej pompy.
Przyjechała też pompa o dużej wydajności z jednej z polskich kopalń, tak zwany ślimak. Teraz przesył ścieków jest na podobnym poziomie, jak przed odłączeniem systemu na czas montowania pomp, czyli około 60 procent. W kolejnych godzinach będzie zwiększany.
Sto procent planowanej mocy - jak mówi rzecznik Wód Polskich - rurociąg ma osiągnąć do końca tygodnia.
Decyzję o budowie zastępczego rurociągu na moście pontonowym podjął rząd dwa tygodnie temu, dzień po tym, jak na skutek awarii kolektorów pod dnem Wisły, ścieki z kilku dzielnic Warszawy zaczęły być zrzucane do rzeki. Inwestycja będzie sfinansowana z rezerwy budżetowej.