Związane z "Ciarą" silne wichury i ulewny deszcz spowodowały zakłócenia w podróżowaniu na Wyspach. Około 30 tysięcy domów nie ma dostępu do prądu, a imprezy sportowe zostały odwołane z powodu pogody.
Spotkanie angielskiej Premier League pomiędzy Manchesterem City a West Ham zostało odwołane z powodu "ekstremalnych i eskalujących warunków pogodowych”.
Najwyższa zarejestrowana prędkość wiatru wynosiła 150 kilometrów na godzinę w Aberdaron, na krańcu półwyspu Llyn w północno-zachodniej Walii. W szkockim mieście Perth trzy osoby zostały ranne po zawaleniu się części dachu pubu.
Niemieckie służby meteorologiczne ostrzegają, że wichury i burze, wywołane potrwają aż do wtorku. Niemiecka kolej w niedzielę czasowo wstrzymała ruch pociągów na trasach dalekobieżnych w całym kraju. Czasowo wstrzymano lub odwołano pasażerskie loty rejsowe i czarterowe.
Po południu przewoźnik "Eurowings" poinformował, że wstrzymał loty całej swojej floty w Niemczech. Lotniska w Hamburgu, Berlinie, Hanowerze, Dortmundzie, Duesseldorfie, Stuttgarcie i Kolonii ze względu na huragan zostały czasowo zamknięte.
Odwołano wiele pociągów na trasach regionalnych. W pociągu Intercity przez dwie godziny uwięzionych było ponad 300 pasażerów, kiedy wyrwane drzewo zablokowało tory na trasie Amsterdam - Berlin.
Niebezpieczne są także niemieckie drogi i autostrady. Policja ostrzega kierowców przed podróżą samochodem. Niemiecki Instytut Meteorologiczny informuje, że jeszcze tej nocy huragan miejscami może osiągać prędkość do 160, a w wysokich Alpach nawet do 200 km/h.
Do odwołania wstrzymano połączenia promowe z niemieckimi wyspami na Morzu Północnym. Służby meteorologiczne obawiają się, że silne wiatry spowodują tak zwaną cofkę na rzece Łaba, co może spowodować podtopienie hamburskiego portu i część miasta.