Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że od niedzieli przybyło prawie pół tysiąca pacjentów leczonych na oddziałach covidowych w polskich szpitalach. Stan prawie 70 osób był na tyle ciężki, że musiały one trafić pod respiratory.
Na antenie Programu 1. Polskiego Radia wiceminister zdrowia podkreślił, że wraz z narastającą trzecią falą epidemii przybywa pacjentów w szpitalach covidowych.
- Widzimy, że zakażonych pacjentów przybywa i to w sposób lawinowy - to 500 osób w ciągu jednej doby, jest to bardzo dużo. Mamy ponad 17 300 osób na oddziałach covidowych w szpitalach tymczasowych. Mamy do dyspozycji 35 szpitali tymczasowych, w których przebywa 1 tysiąc pacjentów. Miejsc w tych szpitalach mamy prawie 7 tysięcy - powiedział.
Wiceminister Waldemar Kraska dodał, że przyrost liczby pacjentów na oddziałach covidowych jest niepokojącym sygnałem dla służby zdrowia. Według niego w pewnym stopniu jest to skutek podejmowanych prób leczenia się na własną rękę.
Wiceminister zaapelował do osób z objawami zakażenia o jak najszybsze zgłaszanie się do lekarzy.
- Widzimy, że zakażonych pacjentów przybywa i to w sposób lawinowy - to 500 osób w ciągu jednej doby, jest to bardzo dużo. Mamy ponad 17 300 osób na oddziałach covidowych w szpitalach tymczasowych. Mamy do dyspozycji 35 szpitali tymczasowych, w których przebywa 1 tysiąc pacjentów. Miejsc w tych szpitalach mamy prawie 7 tysięcy - powiedział.
Wiceminister Waldemar Kraska dodał, że przyrost liczby pacjentów na oddziałach covidowych jest niepokojącym sygnałem dla służby zdrowia. Według niego w pewnym stopniu jest to skutek podejmowanych prób leczenia się na własną rękę.
Wiceminister zaapelował do osób z objawami zakażenia o jak najszybsze zgłaszanie się do lekarzy.
- Widzimy, że zakażonych pacjentów przybywa i to w sposób lawinowy - to 500 osób w ciągu jednej doby, jest to bardzo dużo. Mamy ponad 17 300 osób na oddziałach covidowych w szpitalach tymczasowych. Mamy do dyspozycji 35 szpitali tymczasowych, w których przebywa 1 tysiąc pacjentów. Miejsc w tych szpitalach mamy prawie 7 tysięcy - powiedział.