Francuskie Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego poinformowało, że we Francji co dwa tygodnie znika jeden budynek sakralny.
W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przewodniczący Obserwatorium, Edouard de Lamaze zauważył, że w tym samym tempie wznoszony jest jeden meczet. De Lamaze skrytykował także poważne zaniedbania w ochronie francuskich zabytków religijnych.
Przewodniczący Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego, Edouard de Lamaze stwierdził, że we Francji co 15 dni dochodzi do przekształcenia, zniszczenia, podpalenia lub zawalenia budynku sakralnego. Dane te dotyczą budynków należących do wszystkich grup wyznaniowych, choć większość z nich stanowią katolickie miejsca kultu. Jednocześnie co dwa tygodnie we Francji budowany jest jeden meczet.
De Lamaze podał, że francuskie władze notują średnio dwa ataki na chrześcijański budynek każdego dnia. Są to przede wszystkim akty kradzieży i profanacji. W ciągu 10 lat dane te wzrosły pięciokrotnie.
Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego poinformowało również, że zaledwie jedna trzecia francuskich kościołów jest oficjalnie chroniona jako zabytki.
Organizacja ostrzegła przed ryzykiem pożarów w kościołach zaniedbanych przez władze i podkreśliła, że w 2019 i 2020 roku ogień wybuchł w pięciu francuskich katedrach - w tym w Notre-Dame w Paryżu.
Przewodniczący Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego Edouard de Lamaze stwierdził, że ponad 5000 tysięcy chrześcijańskich świątyń jest zagrożonych zniknięciem, i że Francji grozi całkowite zniszczenie chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego.
Przewodniczący Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego, Edouard de Lamaze stwierdził, że we Francji co 15 dni dochodzi do przekształcenia, zniszczenia, podpalenia lub zawalenia budynku sakralnego. Dane te dotyczą budynków należących do wszystkich grup wyznaniowych, choć większość z nich stanowią katolickie miejsca kultu. Jednocześnie co dwa tygodnie we Francji budowany jest jeden meczet.
De Lamaze podał, że francuskie władze notują średnio dwa ataki na chrześcijański budynek każdego dnia. Są to przede wszystkim akty kradzieży i profanacji. W ciągu 10 lat dane te wzrosły pięciokrotnie.
Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego poinformowało również, że zaledwie jedna trzecia francuskich kościołów jest oficjalnie chroniona jako zabytki.
Organizacja ostrzegła przed ryzykiem pożarów w kościołach zaniedbanych przez władze i podkreśliła, że w 2019 i 2020 roku ogień wybuchł w pięciu francuskich katedrach - w tym w Notre-Dame w Paryżu.
Przewodniczący Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego Edouard de Lamaze stwierdził, że ponad 5000 tysięcy chrześcijańskich świątyń jest zagrożonych zniknięciem, i że Francji grozi całkowite zniszczenie chrześcijańskiego dziedzictwa kulturowego.
6 komentarzy
ehhh... nie ma większych problemów?
Przypominam, że Republika Francuska jest PAŃSTWEM neutralnym wyznaniowo.
FAKTYCZNIE NEUTRALNYM. Krzyże, półksiężyce czy inne oznaki preferencji religijnej kogokolwiek nie mają prawa zaistnieć w obiektach państwowych, czy tez uzyteczności publicznej.
No i księża płacą tam podatki.
WIęc nie wiadomo CO gorsze - likwidacja budynków sakralnych czy też PODATKI.... :))))
Panie Nowak, wg mnie jest pan człowiekiem zasługującym na czteroliterowy przydomek, chociaż nie -na trzy,bo na c z przodu trzeba sobie zasłużyć.
weł, wel, wel... marku. Zachowaj sobie to "C"
Francja Francją (swoją drogą mocno roszczeniowy jest ten artykuł) ale ciekawe jak taka sama statystyka wygląda dla Polski, pewnie tak samo tylko odwrotnie ;)
POrażka ! NA MAXA !!!!
budynków zabytkowych nie można likwidować !
w imię ludzkości !!!!
NAWRÓĆCIE SIĘ BELZEBUBY ! :(
5000 tysięcy to po prostu 5 milionów. Aż tylu kościołów to tam nie ma, choćby wliczyć wszystkie kapliczki i krzyże przydrożne.