Kolejne serie rakiet poleciały wczesnym popołudniem z Gazy w kierunku Izraela. To najnowsza odsłona konfliktu, trwającego od poniedziałku.
Rośnie liczba ofiar, a strona izraelska miała oświadczyła negocjatorom, że co najmniej do soboty nie ma mowy o zawieszeniu broni.
W kierunku centralnej części Izraela poleciało kilkadziesiąt rakiet. Część z nich spadła na południu, niedaleko lotniska w Ejlacie. To właśnie tam ze względów bezpieczeństwa kilka godzin temu przekierowano część samolotów, które miały lądować w Tel Awiwie. Pociski nie trafiły w lotnisko, ale port w Ejlacie został tymczasowo zamknięty. Wcześniej kilka europejskich i amerykańskich linii lotniczych poinformowało o odwołaniu wszystkich lotów do Izraela.
W Strefie Gazy izraelska armia miała zbombardować trzy jednostki wojskowe Hamasu. Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że łączna liczba zabitych w trwającym od poniedziałku konflikcie wzrosła do 83. Po stronie izraelskiej życie straciło siedem osób.
Izrael zmobilizował rezerwistów i wysłał część żołnierzy i sprzętu na granicę z Gazą. Jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższych godzinach zapadnie decyzja o rozpoczęciu operacji lądowej w Gazie, co będzie się równało z wojną na dużą skalę.
Ze zwaśnionymi stronami ponownie rozmawiają mediatorzy z Egiptu. Izraelski dziennik “Haaretz” twierdzi, że negocjatorzy mieli dziś usłyszeć od Izraelczyków, że co najmniej do soboty nie ma mowy o zawieszeniu broni.
W kierunku centralnej części Izraela poleciało kilkadziesiąt rakiet. Część z nich spadła na południu, niedaleko lotniska w Ejlacie. To właśnie tam ze względów bezpieczeństwa kilka godzin temu przekierowano część samolotów, które miały lądować w Tel Awiwie. Pociski nie trafiły w lotnisko, ale port w Ejlacie został tymczasowo zamknięty. Wcześniej kilka europejskich i amerykańskich linii lotniczych poinformowało o odwołaniu wszystkich lotów do Izraela.
W Strefie Gazy izraelska armia miała zbombardować trzy jednostki wojskowe Hamasu. Palestyńskie ministerstwo zdrowia podało, że łączna liczba zabitych w trwającym od poniedziałku konflikcie wzrosła do 83. Po stronie izraelskiej życie straciło siedem osób.
Izrael zmobilizował rezerwistów i wysłał część żołnierzy i sprzętu na granicę z Gazą. Jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższych godzinach zapadnie decyzja o rozpoczęciu operacji lądowej w Gazie, co będzie się równało z wojną na dużą skalę.
Ze zwaśnionymi stronami ponownie rozmawiają mediatorzy z Egiptu. Izraelski dziennik “Haaretz” twierdzi, że negocjatorzy mieli dziś usłyszeć od Izraelczyków, że co najmniej do soboty nie ma mowy o zawieszeniu broni.