Od teraz paszport covidowy we Francji jest wymagany, aby uzyskać dostęp do miejsc kultury i rozrywki. W ubiegłym tygodniu tysiące Francuzów demonstrowały przeciwko wprowadzeniu nowych przepisów sanitarnych.
Premier Francji Jean Castex ogłosił w wywiadzie dla telewizji TF1, że młodzież w wieku 12-17 lat zostanie zwolniona z paszportu covidowego do końca września, czyli miesiąc dłużej niż wstępnie zakładano. Premier poinformował też, że certyfikat o zaszczepieniu nie będzie wymagany w szkołach.
Dostęp do miejsc rozrywki i kultury będzie nadal zamknięty dla osób bez paszportu covidowego. Wbrew temu co ogłoszono kilka dni temu, właściciele tych miejsc nie będą sprawdzali dokumentów tożsamości odwiedzających, lecz tylko paszporty covidowe.
- Wszystko, co dotyczy kontroli tożsamości i ewentualnych fałszerstw, będzie sprawdzane drugorzędnie, podczas losowych kontroli policyjnych. To ważna zmiana - stwierdził francuski premier.
Jean Castex zapowiedział też, że przez tydzień służby porządkowe nie będą karały właścicieli lokali, którzy nie przestrzegają przepisów sanitarnych.
- Jesteśmy stanowczy co do zasad, a pragmatyczni, jeżeli chodzi o ich stosowanie - przekonywał szef francuskiego rządu.
W środę w nocy francuscy deputowani będą głosować nad ustawą wprowadzającą nowe restrykcje sanitarne. Projekt ma zostać przyjęty przez Senat pod koniec tygodnia.
W sobotę przeciwnicy ustawy ponownie wyjdą na ulice kilkunastu miast, aby domagać się wycofania nowego prawa.
Dostęp do miejsc rozrywki i kultury będzie nadal zamknięty dla osób bez paszportu covidowego. Wbrew temu co ogłoszono kilka dni temu, właściciele tych miejsc nie będą sprawdzali dokumentów tożsamości odwiedzających, lecz tylko paszporty covidowe.
- Wszystko, co dotyczy kontroli tożsamości i ewentualnych fałszerstw, będzie sprawdzane drugorzędnie, podczas losowych kontroli policyjnych. To ważna zmiana - stwierdził francuski premier.
Jean Castex zapowiedział też, że przez tydzień służby porządkowe nie będą karały właścicieli lokali, którzy nie przestrzegają przepisów sanitarnych.
- Jesteśmy stanowczy co do zasad, a pragmatyczni, jeżeli chodzi o ich stosowanie - przekonywał szef francuskiego rządu.
W środę w nocy francuscy deputowani będą głosować nad ustawą wprowadzającą nowe restrykcje sanitarne. Projekt ma zostać przyjęty przez Senat pod koniec tygodnia.
W sobotę przeciwnicy ustawy ponownie wyjdą na ulice kilkunastu miast, aby domagać się wycofania nowego prawa.