Rosjanie rozpoczęli szturm zakładów Azowstal w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Jest to ostatni punkt ukraińskiej obrony miasta.
Znajduje się tam kilka tysięcy ukraińskich żołnierzy. W piwnicach fabryki chronią się też cywile. Co najmniej dwoje z nich zginęło w wyniku ostatnich bombardowań dokonanych przez Rosjan.
O rosyjskim szturmie na fabrykę poinformował wiceszef broniącego zakładów pułku Azow, Swiatosław Pałamar. W rozmowie z portalem Ukraińska Prawda Pałamar zaznaczył, że w ostatnich godzinach Rosjanie próbują przełamać obronę Ukraińców i dostać się na terytorium zakładów.
Szturm poprzedzony był intensywnymi nocnymi lotniczymi bombardowaniami fabryki.
Bomby spowodowały silny pożar, który było widać w całym mieście. Spod gruzów w jednej z piwnic fabryki wydobyto ciała dwóch kobiet. Jak relacjonuje na udostępnionym nagraniu jeden z cywilów, który się uratował z bombardowania - o drugiej w nocy nastąpił potężny wybuch. Rannych zostało około 10 osób. Dwie kobiety nie przeżyły.
Ewakuacja cywilów z Azowstali nie jest możliwa z powodu rosyjskich ostrzałów. W ostatnich dniach dzięki czasowemu wstrzymaniu ognia z fabryki ewakuowano około 100 cywilów.
O rosyjskim szturmie na fabrykę poinformował wiceszef broniącego zakładów pułku Azow, Swiatosław Pałamar. W rozmowie z portalem Ukraińska Prawda Pałamar zaznaczył, że w ostatnich godzinach Rosjanie próbują przełamać obronę Ukraińców i dostać się na terytorium zakładów.
Szturm poprzedzony był intensywnymi nocnymi lotniczymi bombardowaniami fabryki.
Bomby spowodowały silny pożar, który było widać w całym mieście. Spod gruzów w jednej z piwnic fabryki wydobyto ciała dwóch kobiet. Jak relacjonuje na udostępnionym nagraniu jeden z cywilów, który się uratował z bombardowania - o drugiej w nocy nastąpił potężny wybuch. Rannych zostało około 10 osób. Dwie kobiety nie przeżyły.
Ewakuacja cywilów z Azowstali nie jest możliwa z powodu rosyjskich ostrzałów. W ostatnich dniach dzięki czasowemu wstrzymaniu ognia z fabryki ewakuowano około 100 cywilów.