Firmy z listy pięciuset najbogatszych w Stanach Zjednoczonych, spółki kryptowalutowe i indywidualni miliarderzy ścigają się, aby pomóc w finansowaniu nadchodzącej inauguracji prezydenckiej Donalda Trumpa.
Zobowiązują się oni do przekazania siedmiocyfrowych darowizn na uroczystości, do których dojdzie w przyszłym miesiącu w Waszyngtonie.
W zamian za przekazanie pokaźnych sum na rzecz przyszłego prezydenta duzi darczyńcy mogą wziąć udział w kolacji przy świecach z prezydentem elektem i jego żoną Melanią, spędzić czas twarzą w twarz z członkami nowego gabinetu na prywatnym przyjęciu oraz otrzymać inne ekskluzywne korzyści podczas trzech dni obchodów.
Sama inauguracja prezydencka odbędzie się 20 stycznia. Wiele największych amerykańskich firm i osób prywatnych ujawniło plany przekazania darowizny na poziomie 1 miliona dolarów, w niektórych przypadkach nawet do 5 milionów. Podczas, gdy samo zaprzysiężenie na Zachodnim Froncie Kapitolu Stanów Zjednoczonych jest finansowaną przez podatników ceremonią, nadzorowaną przez Wspólny Kongresowy Komitet Wydarzeń Inauguracyjnych, inne efektowne wydarzenia towarzyszące zaprzysiężeniu nowego prezydenta są finansowane prywatnie i dają okazję tym, którzy mają interesy przed rządem, do budowania dobrej współpracy z nową administracją.
W zamian za przekazanie pokaźnych sum na rzecz przyszłego prezydenta duzi darczyńcy mogą wziąć udział w kolacji przy świecach z prezydentem elektem i jego żoną Melanią, spędzić czas twarzą w twarz z członkami nowego gabinetu na prywatnym przyjęciu oraz otrzymać inne ekskluzywne korzyści podczas trzech dni obchodów.
Sama inauguracja prezydencka odbędzie się 20 stycznia. Wiele największych amerykańskich firm i osób prywatnych ujawniło plany przekazania darowizny na poziomie 1 miliona dolarów, w niektórych przypadkach nawet do 5 milionów. Podczas, gdy samo zaprzysiężenie na Zachodnim Froncie Kapitolu Stanów Zjednoczonych jest finansowaną przez podatników ceremonią, nadzorowaną przez Wspólny Kongresowy Komitet Wydarzeń Inauguracyjnych, inne efektowne wydarzenia towarzyszące zaprzysiężeniu nowego prezydenta są finansowane prywatnie i dają okazję tym, którzy mają interesy przed rządem, do budowania dobrej współpracy z nową administracją.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski