Zakaz używania przez uczniów szkół podstawowych telefonów na terenie tych placówek wraca do Sejmu. Pod koniec czerwca Polska 2050 złożyła w Sejmie projekt nowelizacji Prawa oświatowego w tej sprawie, we wtorek pierwsze czytanie. Zmiany mają na celu ograniczenie uzależnienia dzieci od ekranów.
To, jak tłumaczyła posłanka Polski 2050 Ewa Szymanowska, ma się przełożyć na poprawę zdrowia psychicznego dzieci i ich relacji społecznych.
- Należy się zastanowić we współpracy z nauczycielami, z rodzicami, w jaki sposób chronić dzieci, żeby nie siedziały całymi dniami za ekranem tego telefonu. Zupełnie inaczej dzieci się rozwijają, kiedy między sobą rozmawiają, bawią się, a inaczej kiedy siedzą tylko w telefonie - mówi Szymanowska.
Projekt nie zabrania wnoszenia telefonów na teren szkoły, jednak to placówki będą decydować o sposobach przechowywania urządzeń, na przykład w depozytach. Będą wyjątki, jeśli chodzi o korzystanie z telefonów, na przykład w uzasadnionych przypadkach medycznych.
- Należy się zastanowić we współpracy z nauczycielami, z rodzicami, w jaki sposób chronić dzieci, żeby nie siedziały całymi dniami za ekranem tego telefonu. Zupełnie inaczej dzieci się rozwijają, kiedy między sobą rozmawiają, bawią się, a inaczej kiedy siedzą tylko w telefonie - mówi Szymanowska.
Projekt nie zabrania wnoszenia telefonów na teren szkoły, jednak to placówki będą decydować o sposobach przechowywania urządzeń, na przykład w depozytach. Będą wyjątki, jeśli chodzi o korzystanie z telefonów, na przykład w uzasadnionych przypadkach medycznych.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin