W Puźnikach na Ukrainie pochowane w sobotę będą szczątki ponad 40 Polaków zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów. Ekshumowano je wiosną, w ramach prac archeologicznych. To pierwsze od lat tego typu upamiętnienie polskich ofiar na Ukrainie. W uroczystościach wezmą udział rodziny ofiar i przedstawiciele władz Polski i Ukrainy.
Do Puźnik przyjadą też rodziny ofiar - wyjaśnia Maciej Dancewicz z koordynującej upamiętnienia fundacji Wolność i Demokracja. Jak zaznacza, wśród rodzin będzie też Maria Jarzycka - Wróblewska, 90 letni najstarszy świadek tamtych wydarzeń.
Dla Macieja Dancewicza Puźniki to też osobista historia. - Jestem krewnym potomkiem, moja babcia i moja prababcia przeżyły ten napad cudem.
Szczątki ofiar pochowane będą w oddzielnych trumnach. Prowadzone prace identyfikacyjne na podstawie materiału DNA już w tym roku pozwolą na dokładną identyfikację imienną części szczątków. Trwają też starania o uzyskanie od ukraińskich władz pozwolenia na kolejne poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej, w tym poszukiwań kolejnej zbiorowej mogiły w Puźnikach.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
