Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia przyczyny groźnego wypadku na poligonie w warszawskim Rembertowie. Dwaj cywile nielegalnie przedostali się na teren wojskowy i zostali ranni w eksplozji materiału wybuchowego. Prawdopodobnie był to niewybuch.
Obaj mężczyźni byli w ciężkim stanie i mieli liczne rany szarpane. Jednego z nich przetransportowano do szpitala śmigłowcem LPR-u, a drugiego przewieziono karetką.
Żandarmeria Wojskowa będzie ustalać, w jaki sposób cywile przedostali się na teren leśnego poligonu. Zadaniem śledczych będzie też sprawdzenie zabezpieczeń wokół strzeżonego obszaru.
Wojsko w komunikacie prasowym podkreśliło, że teren poligonu był dobrze oznakowany, ale cywile zignorowali znaki zakaz wstępu. Rodzaj i pochodzenie ładunku również mają zostać ustalone w postępowaniu prowadzonym przez żandarmerię.
Żandarmeria Wojskowa będzie ustalać, w jaki sposób cywile przedostali się na teren leśnego poligonu. Zadaniem śledczych będzie też sprawdzenie zabezpieczeń wokół strzeżonego obszaru.
Wojsko w komunikacie prasowym podkreśliło, że teren poligonu był dobrze oznakowany, ale cywile zignorowali znaki zakaz wstępu. Rodzaj i pochodzenie ładunku również mają zostać ustalone w postępowaniu prowadzonym przez żandarmerię.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin