Zbigniew Ziobro próbował swoimi zeznaniami zdjąć z siebie odpowiedzialność za zakup Pegasusa - uważa Krzysztof Kwiatkowski.
W poniedziałek sejmowa komisja śledcza przesłuchała byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w rządzie PiS. Polityk został zatrzymany przez policję na lotnisku w Warszawie i doprowadzony przed komisję.
Na antenie Programu 1. Polskiego Radia, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski stwierdził, że Zbigniew Ziobro musi ponieść odpowiedzialność za swoje działania.
- Miałem takie nieodparte wrażenie, że Zbigniew Ziobro ładnymi słowami próbował zwalić na wszystkich, byle zdjąć odpowiedzialność z siebie. Odpowiedzialność ponosi się za podjęte decyzje. Zbigniew Ziobro o tym dobrze wie. Pegasusa wykorzystywano do celów wewnętrznych, tak naprawdę do walki z tymi, którzy nie byli zwolennikami władzy - dodał Kwiatkowski.
Krzysztof Kwiatkowski zauważył, że Zbigniew Ziobro nie mówił prawdy na temat używania Pegasusa do ochrony przez zagrożeniem ze wschodu.
- Złapaliśmy go na kłamstewkach... Mówił o tym, że system miał służyć walce z zagrożeniem ze wschodu, a tak naprawdę nie mógł podsłuchiwać telefonów z najważniejszego kierunku, czyli z Federacji Rosyjskiej. To pokazuje, że to co mówił nie ma pokrycia w faktach. Moim zdaniem od tego jest prokuratura, żeby to zweryfikować - podkreślał Kwiatkowski.
Podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą, Zbigniew Ziobro bronił decyzji o finansowaniu systemu Pegasus z Funduszu Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro to kluczowy świadek. Kierował Ministerstwem Sprawiedliwości, któremu podlegał Fundusz Sprawiedliwości. Z kasy tego funduszu przekazano CBA 25 milionów złotych na zakup oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Na antenie Programu 1. Polskiego Radia, senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Kwiatkowski stwierdził, że Zbigniew Ziobro musi ponieść odpowiedzialność za swoje działania.
- Miałem takie nieodparte wrażenie, że Zbigniew Ziobro ładnymi słowami próbował zwalić na wszystkich, byle zdjąć odpowiedzialność z siebie. Odpowiedzialność ponosi się za podjęte decyzje. Zbigniew Ziobro o tym dobrze wie. Pegasusa wykorzystywano do celów wewnętrznych, tak naprawdę do walki z tymi, którzy nie byli zwolennikami władzy - dodał Kwiatkowski.
Krzysztof Kwiatkowski zauważył, że Zbigniew Ziobro nie mówił prawdy na temat używania Pegasusa do ochrony przez zagrożeniem ze wschodu.
- Złapaliśmy go na kłamstewkach... Mówił o tym, że system miał służyć walce z zagrożeniem ze wschodu, a tak naprawdę nie mógł podsłuchiwać telefonów z najważniejszego kierunku, czyli z Federacji Rosyjskiej. To pokazuje, że to co mówił nie ma pokrycia w faktach. Moim zdaniem od tego jest prokuratura, żeby to zweryfikować - podkreślał Kwiatkowski.
Podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą, Zbigniew Ziobro bronił decyzji o finansowaniu systemu Pegasus z Funduszu Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro to kluczowy świadek. Kierował Ministerstwem Sprawiedliwości, któremu podlegał Fundusz Sprawiedliwości. Z kasy tego funduszu przekazano CBA 25 milionów złotych na zakup oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin
