Tysiące osób są wciąż pogrzebane pod ruinami budynków w Gazie - informuje palestyńskie ministerstwo zdrowia. Dwa lata po rozpoczęciu jednej z najbardziej okrutnych wojen na Bliskim Wschodzie Palestyńczycy wciąż poszukują swoich zaginionych krewnych.
Strona palestyńska oficjalnie szacuje, że od początku wojny w Gazie Izrael zabił co najmniej 67 tysięcy osób, w większości kobiet i dzieci. Ale prawdziwa liczba ofiar jest prawdopodobnie o wiele wyższa.
Two years of war in Gaza have brought devastation, displacement, hunger.
— United Nations (@UN) October 8, 2025
Amid these unprecedented conditions, @WFP remains on the ground, adapting every day to reach families in need.
Gaza urgently needs food and aid at scale — and only a ceasefire can make that possible. pic.twitter.com/bDHtkxVgkc
Palestyńczycy twierdzą, że co najmniej 6 tysięcy osób jest zaginionych, a ich ciała znajdują się pod zbombardowanymi budynkami, w miejscach, do których nie są w stanie dotrzeć ratownicy.
Związanym z Hamasem władzom w Gazie udało się jak dotąd prześledzić los zaledwie 200 osób uznawanych za zaginione. W sumie zaginięcie krewnych zgłosiło ponad 3,5 tysiąca rodzin, ale szacuje się, że zabitych o których nic nie wiadomo, jest znacznie więcej.
Wielokrotnie bowiem izraelskie bomby zabijały całe rodziny, a w takim przypadku nie było już osoby, która mogła zgłosić śmierć lub zaginięcie.
ONZ dodaje, że oprócz pogrzebanych pod gruzami są także Palestyńczycy, którzy zostali zatrzymani przez izraelskie wojsko, a ślad po nich zaginął. Dodatkowo, część osób pochowano w masowych grobach bez identyfikacji.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin