Korzyści z wejścia do Unii Europejskiej można przedstawić w liczbach, a to jak z tego skorzystamy, zależy od nas samych - tak goście magazynu "Radio Szczecin na Wieczór" skomentowali 10-lecie Polski w europejskiej wspólnocie.
W kolejnych sześciu latach mamy do wykorzystania największy budżet w całej Unii.
- Z wielu funduszy skorzystaliśmy też do tej pory - mówił dr Jarosław Korpysa z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. - Przeliczając ich wartość na pojedynczego mieszkańca Zachodniopomorskiego, wychodzi średnio 28 tysięcy złotych na osobę.
Dorota Kowalewska, dyrektor Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej przypomniała, że wstąpienie do Unii nie oznaczało, że Polacy od razu będą mieć z tego korzyści.
- Unia to nie gwarancja, a szansa. To punkt startowy. To od nas będzie zależało, czy i jak z tego skorzystamy, a także sposób inwestowania pieniędzy - dodała Kowalewska.
Polska została członkiem europejskiej wspólnoty 1 maja 2004 roku, 13 lat po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej. Tego samego dnia do Unii przystąpiło dziewięć innych krajów m.in. Czechy, Słowacja, Litwa i Węgry.
- Z wielu funduszy skorzystaliśmy też do tej pory - mówił dr Jarosław Korpysa z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. - Przeliczając ich wartość na pojedynczego mieszkańca Zachodniopomorskiego, wychodzi średnio 28 tysięcy złotych na osobę.
Dorota Kowalewska, dyrektor Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej przypomniała, że wstąpienie do Unii nie oznaczało, że Polacy od razu będą mieć z tego korzyści.
- Unia to nie gwarancja, a szansa. To punkt startowy. To od nas będzie zależało, czy i jak z tego skorzystamy, a także sposób inwestowania pieniędzy - dodała Kowalewska.
Polska została członkiem europejskiej wspólnoty 1 maja 2004 roku, 13 lat po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej. Tego samego dnia do Unii przystąpiło dziewięć innych krajów m.in. Czechy, Słowacja, Litwa i Węgry.