Zajęte przez komornika przetwory na zimę wrócą do spiżarni mieszkanki małej wsi pod Wolinem.
Pani Katarzyna odzyska je, bo wierzyciel - w tym przypadku sąd - umorzył postępowanie egzekucyjne, ale tylko w stosunku do tej konkretnej ruchomości - powiedział na naszej antenie rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Robert Damski. Sąd nie podał powodów umorzenia sprawy - dodał rzecznik.
- Komornik jest narzędziem w ręku wierzyciela, i to od wierzyciela zależy, jakich czynności komornik w konkretnej sprawie dokona. I to również od wierzyciela zależy, czy dana egzekucja ma dalej się toczyć, czy nie. W tej konkretnej sprawie sąd umarza egzekucję ale tylko co do tych słoików i tutaj sąd nie musi się tłumaczyć. To jest prawo sądu jako wierzyciela - podkreślił Robert Damski.
Tydzień temu za długi męża komornik zajął ponad 100 słoików z przetworami. Pani Katarzyna, która ma z mężem rozdzielność majątkową, nie wpuściła komornika do mieszkania, udostępniła tylko spiżarnię. Komornik zajął więc, co mógł.
Zapowiedziana licytacja zajętych produktów, zaplanowana na listopad, nie odbędzie się.
- Komornik jest narzędziem w ręku wierzyciela, i to od wierzyciela zależy, jakich czynności komornik w konkretnej sprawie dokona. I to również od wierzyciela zależy, czy dana egzekucja ma dalej się toczyć, czy nie. W tej konkretnej sprawie sąd umarza egzekucję ale tylko co do tych słoików i tutaj sąd nie musi się tłumaczyć. To jest prawo sądu jako wierzyciela - podkreślił Robert Damski.
Tydzień temu za długi męża komornik zajął ponad 100 słoików z przetworami. Pani Katarzyna, która ma z mężem rozdzielność majątkową, nie wpuściła komornika do mieszkania, udostępniła tylko spiżarnię. Komornik zajął więc, co mógł.
Zapowiedziana licytacja zajętych produktów, zaplanowana na listopad, nie odbędzie się.