Mecze siatkarskiej Ligi Mistrzyń z udziałem Chemika Police rozpoczną się w listopadzie. Policzanki nie będą mogły grać we własnej hali. Mogą wybrać Szczecin albo niemieckie Schewdt.
Hala w Policach jest za mała i nie spełnia wymogów Europejskiej Konfederacji Siatkówki. Trwają poszukiwania odpowiedniego obiektu. Zarząd klubu rozmawia z władzami Szczecina na temat gry w hali widowiskowo-sportowej przy ulicy Szafera. Do porozumienia jest jednak daleko.
Prezes Chemika Police, Joanna Żurowska twierdzi, że przyczyną impasu jest fakt, iż miasto nie wybrało jeszcze zarządcy hali. Dlatego klub szuka innego miejsca m.in. w niemieckim Schwedt.
- Na grę za granicą zgodził się Polski Związek Piłki Siatkowej. To jest możliwe w ramach promocji polskiej siatkówki w Europie. Teraz rozpoczniemy rozmowy. Zobaczymy, jak to wygląda i jakie są ceny - mówi Żurowska. Prezes klubu nie zdradza jednak nazwy hali widowiskowo-sportowej. Nam nie udało się znaleźć takiego obiektu w Schwedt.
Według naszych informacji, zarząd klubu z Polic przedstawił Szczecinowi zbyt wygórowane żądania dotyczące warunków korzystania z hali.
Obiektem przy ulicy Szafera do końca roku będzie zarządzał Miejski Ośrodek Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji. MOSRiR przejmie halę w wakacje - to termin otwarcia podawany przez miasto.
Magistrat cały czas prowadzi rozmowy z firmą KSO - jedyną, która zgłosiła się do przetargu na zarządcę hali.
Prezes Chemika Police, Joanna Żurowska twierdzi, że przyczyną impasu jest fakt, iż miasto nie wybrało jeszcze zarządcy hali. Dlatego klub szuka innego miejsca m.in. w niemieckim Schwedt.
- Na grę za granicą zgodził się Polski Związek Piłki Siatkowej. To jest możliwe w ramach promocji polskiej siatkówki w Europie. Teraz rozpoczniemy rozmowy. Zobaczymy, jak to wygląda i jakie są ceny - mówi Żurowska. Prezes klubu nie zdradza jednak nazwy hali widowiskowo-sportowej. Nam nie udało się znaleźć takiego obiektu w Schwedt.
Według naszych informacji, zarząd klubu z Polic przedstawił Szczecinowi zbyt wygórowane żądania dotyczące warunków korzystania z hali.
Obiektem przy ulicy Szafera do końca roku będzie zarządzał Miejski Ośrodek Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji. MOSRiR przejmie halę w wakacje - to termin otwarcia podawany przez miasto.
Magistrat cały czas prowadzi rozmowy z firmą KSO - jedyną, która zgłosiła się do przetargu na zarządcę hali.