Zakończyły się najtrudniejsze prace związane z wykopami. Teraz pozostało spawanie torowisk i ułożenie nawierzchni, choć poszczególne etapy budowy są opóźnione.
- To jest makabryczne. Ludzie są chorzy, chodzą o kulach, a to trwa już rok czasu - mówi mieszkaniec ulicy Potulickiej.
Energopol Szczecin rzeczywiście ma opóźnienia na poszczególnych etapach przebudowy, ale najgorsze prace już się kończą - informuje dyrektor inwestycji miejskich Elżbieta Ostatek.
- Zostały wymienione instalacje podziemne, czyli te elementy, które tak naprawdę wstrzymywały wszystkie roboty nawierzchniowe. Nie było widać zbyt wielkiego postępu robót. Zakończenie kontraktu to jest wrzesień 2015. Tramwaj na pewno uruchomimy wcześniej, ale nie chcę mówić czy to będzie lipiec czy sierpień - mówi Ostatek.
Razem z Potulicką musi być też oddane do użytku torowisko na alei 3 Maja. Tam także pracuje Energopol.