Doktor Tomasz B., który do niedawna nadzorował prace laboratorium wspomaganego rozrodu w Policach, będzie sądzony w Warszawie. Sprawa ma związek z fatalnym błędem przy zapłodnieniu in vitro, w wyniku którego kobieta urodziła nie swoje dziecko.
Wniosek o ukaranie doktora Tomasza B. trafił do sądu Okręgowej Izby Lekarskiej w lipcu. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy oskarżył go o niedostateczny nadzór. W polickim laboratorium ujawniono liczne błędy przy procedurach zapłodnienia.
Sprawa wyszła na jaw w lutym. Okazało się, że jedna z pacjentek urodziła nie swoje dziecko - doszło do zamiany komórek jajowych. Po ujawnieniu błędów w in vitro, klinikę medycyny rozrodu i laboratorium zlikwidowano.