Prawo i Sprawiedliwość będzie dążyć do przejęcia władzy w sejmiku województwa, bo koalicja PO-PSL szkodzi regionowi - tak zapowiedział w "Rozmowach pod krawatem" szef klubu PiS Paweł Mucha.
Chodzi m.in. o aferę melioracyjną, czyli śledztwo dotyczące ustawiania przetargów w urzędzie podległym marszałkowi.
- Byłbym hipokrytą gdybym powiedział: "ja nie będę podejmował zabiegów po to, żeby zmienić marszałka". Oczywiście, że w miarę swoich możliwości takie zabiegi będę podejmował. Bo to jest istotą także sporu demokratycznego, że opozycja dąży do objęcia władzy - stwierdził Mucha.
Jednocześnie zapewnił, że nie ma mowy o "przeciąganiu" radnych, a negocjacje innej koalicji mogą toczyć się tylko wokół merytorycznego programu dla województwa.
Jak dodał, "nie rozgrywa przeciwników politycznych w mediach". Chodzi o wypowiedzi na temat rozmów o ewentualnej współpracy. Paweł Mucha poinformował publicznie, że zarówno wśród Ludowców, jak i w klubie PO są niezadowoleni z rządów tych partii. Nazwisk nie podał.
W reakcji na te słowa szef zachodniopomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Rzepa zadeklarował, że koalicje z Platformą są aktualne.
- Pytanie, na ile pan marszałek Rzepa ma poparcie w strukturach PSL-u i na ile wszyscy radni PSL-u mają taki sam pogląd i czy nie ma takich radnych w PSL-u, którzy mają także negatywną ocenę pana marszałka - mówił Paweł Mucha.
By odwołać marszałka, potrzeba 18 głosów. W klubie PiS jest sześcioro radnych.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".
- Byłbym hipokrytą gdybym powiedział: "ja nie będę podejmował zabiegów po to, żeby zmienić marszałka". Oczywiście, że w miarę swoich możliwości takie zabiegi będę podejmował. Bo to jest istotą także sporu demokratycznego, że opozycja dąży do objęcia władzy - stwierdził Mucha.
Jednocześnie zapewnił, że nie ma mowy o "przeciąganiu" radnych, a negocjacje innej koalicji mogą toczyć się tylko wokół merytorycznego programu dla województwa.
Jak dodał, "nie rozgrywa przeciwników politycznych w mediach". Chodzi o wypowiedzi na temat rozmów o ewentualnej współpracy. Paweł Mucha poinformował publicznie, że zarówno wśród Ludowców, jak i w klubie PO są niezadowoleni z rządów tych partii. Nazwisk nie podał.
W reakcji na te słowa szef zachodniopomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Rzepa zadeklarował, że koalicje z Platformą są aktualne.
- Pytanie, na ile pan marszałek Rzepa ma poparcie w strukturach PSL-u i na ile wszyscy radni PSL-u mają taki sam pogląd i czy nie ma takich radnych w PSL-u, którzy mają także negatywną ocenę pana marszałka - mówił Paweł Mucha.
By odwołać marszałka, potrzeba 18 głosów. W klubie PiS jest sześcioro radnych.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem".