Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentuje odwołanie prezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia": nie radziła sobie z zarządzeniem - podkreśla Krzysztof Zaremba. To on złożył wniosek w tej sprawie.
Hanna Hanć odpowiada: w tej decyzji nie ma nic merytorycznego. Zarembie zarzuca "manipulowanie faktami i nieprawdziwymi informacjami".
Poseł PiS przypomina mocno krytykowane wystąpienie Hanny Hanć przed zachodniopomorskim sejmikiem, w którym nie odpowiedziała między innymi na pytanie o kondycję stoczni. Zaremba wtedy był radnym, teraz jako poseł partii rządzącej podkreśla, że odwołanie prezes Gryfii było do przewidzenia.
- W mojej i nie tylko mojej opinii sobie nie radziła. Zarządzanie stocznią nie szło w pożądanym kierunku - komentuje Zaremba.
Hanna Hanć odpowiada, że stocznia prognozuje sprzedaż za 180 milionów złotych na zamknięcie roku i że ona sama wprowadzała w zakładzie dobre praktyki zarządzania. A posłowi PiS zarzuca:
- Manipulowanie informacją, wiedzę, które nie jest oparta na faktach, informacje o stratach na projektach, które przynoszą największą rentowność itd. - tłumaczy Hanć.
Zdaniem Zaremby, sytuacją stoczni zajmie się ABW i prokuratura. Zdaniem Hanć, fakty - a nie polityka - przemawiają na jej korzyść. Krzysztof Zaremba był członkiem rady nadzorczej "Gryfii". Zrezygnował sam, po tym jak został posłem.
Poseł PiS przypomina mocno krytykowane wystąpienie Hanny Hanć przed zachodniopomorskim sejmikiem, w którym nie odpowiedziała między innymi na pytanie o kondycję stoczni. Zaremba wtedy był radnym, teraz jako poseł partii rządzącej podkreśla, że odwołanie prezes Gryfii było do przewidzenia.
- W mojej i nie tylko mojej opinii sobie nie radziła. Zarządzanie stocznią nie szło w pożądanym kierunku - komentuje Zaremba.
Hanna Hanć odpowiada, że stocznia prognozuje sprzedaż za 180 milionów złotych na zamknięcie roku i że ona sama wprowadzała w zakładzie dobre praktyki zarządzania. A posłowi PiS zarzuca:
- Manipulowanie informacją, wiedzę, które nie jest oparta na faktach, informacje o stratach na projektach, które przynoszą największą rentowność itd. - tłumaczy Hanć.
Zdaniem Zaremby, sytuacją stoczni zajmie się ABW i prokuratura. Zdaniem Hanć, fakty - a nie polityka - przemawiają na jej korzyść. Krzysztof Zaremba był członkiem rady nadzorczej "Gryfii". Zrezygnował sam, po tym jak został posłem.