Bez prądu nadal pozostaje Szczecinek i okolice - to skutki orkanu Barbara, który przeszedł nad naszym regionem. Od rana informujemy o setkach interwencji strażaków, powalone drzewa zablokowały tory na trasie Szczecinek-Kołobrzeg - tu już udało się przywrócić połączenia.
- Normalnie myślałam, że mi dachy pozrywa. - No pewnie, że był strach. Słuchałam czy dach leci. - Prąd jest z przerwami. - Światła nie ma do tej pory. I wody nie mamy. Ani kawy zrobić, ani obiadu ugotować - mówią mieszkańcy regionu.
Na szczęście wygląda na to, że Barbara się już uspokaja, bo takim imieniem nazwano orkan, który spowodował szkody nie tylko u nas, ale w całym regionie. Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii uspokaja:
- Jeszcze rano notowano porywy wiatru do 80-85 km/h. Największe występowały na wybrzeżu, a już teraz nie przekraczają 75 km/h. Z każdą godziną powinny być słabsze. Jutro sytuacja powinna być zdecydowanie lepsza. Tylko rano na krańcach wschodnich wiatr może jeszcze osiągać w porywach prędkość 55-60 km/h - informuje Tomczuk.
W regionie nadal bez prądu jest około 8 tysięcy osób. Energii brakuje przede wszystkim na wschodzie województwa. W okolicach Szczecinka ekipy remontowe na usunięcie awarii dają sobie czas do godziny 20. Z kolei w gminie Tychowo prąd wróci do gniazdek dopiero w środę około południa. Z brakiem energii zmagają się także mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Police, gdzie prąd dostarcza Enea. Tam awarie zasilania powinny zostać naprawione do godziny 18:30.
W najgorszym momencie bez prądu było ponad 15 tysięcy gospodarstw domowych w zachodniopomorskim.


Radio Szczecin