Będą mniejsze rady nadzorcze i mniej członków zarządów w Wojewódzkich Funduszach Ochrony Środowiska. Podczas środowego posiedzenia Sejmu, posłowie PiS-u chcą przegłosować nowelizacje ustawy o ochronie środowiska.
- Przede wszystkim chcemy zmniejszyć liczby rad nadzorczych i zarządów Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska - mówi poseł Wojciech Skurkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości, inicjator zmian w ustawie. - Chcemy, aby zarządy liczyły maksymalnie do dwóch osób. Nie tak jak jest do tej pory, że jeden z największych funduszy, śląski zarząd wynosi bodaj pięć osób. Pieniądze wydatkowane na utrzymanie zarządów, wynagrodzenia rad nadzorczych mogą być spożytkowane na cele środowiskowe.
Zdaniem autora nowelizacji, zmiany w wojewódzkich funduszach są konieczne, ponieważ dochodzi w nich do nadużyć. - Wiele rzeczy związanych z funkcjonowaniem funduszy, zarządów, które docierają do nas w ostatnich tygodniach jest skandalicznych i nagannych. M.in. kwestie przyznawania sobie przez zarządy czy za pośrednictwem rad nadzorczych wielotysięcznych nagród.
Nowelizacja ustawy o ochronie środowiska wywołuje duży opór ze strony posłów opozycji, a także samorządowców, zwłaszcza w województwie zachodniopomorskim. Według nich, nowelizacja ustawy jest przeprowadzona tylko po to, aby w wojewódzkich funduszach, które są obsadzone przez działaczy PO i PSL wstawić ludzi z PiS-u.
- Przede wszystkim chcemy zmniejszyć liczby rad nadzorczych i zarządów Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska - mówi poseł Wojciech Skurkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości, inicjator zmian w ustawie.