Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Rocznica katastrofy smoleńskiej. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin/Archiwum]
Rocznica katastrofy smoleńskiej. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin/Archiwum]
Siedem lat temu tupolew rozbił się pod Smoleńskiem. W tamten sobotni poranek informacja o katastrofie wstrząsnęła Polakami. Nasz reporter pytał szczecinian jak wspominają 10 kwietnia sprzed siedmiu lat.
- Oglądałam telewizję i redaktor, który prowadził, taką minę zrobił, że coś się stało. Nie chciało się wierzyć, po prostu. - Pierwsze emocje to był szok, niedowierzanie, że coś takiego się wydarzyło. I to jeszcze w takim miejscu. - Powiem szczerze, że wtedy wielu ludzi odczuwało podobnie jak z wieżami w Stanach Zjednoczonych. Na podobnej zasadzie. - Smutek i żal, przemyślenia na temat naszej polityki, no i samego życia... - wspominali szczecinianie.

I kolejne wspomnienia:

- Jak to się stało, dlaczego?! - Jest szok, ale jeśli chodzi o podziały, to naród wtedy był zjednoczony, było ściskanie się, składanie kondolencji. - Cały czas jest echo, myślę, że rodziny, które miały bliskich w tej strasznej katastrofie dalej czują, dalej cierpią. Niech te dusze w spokoju spoczywają - mówili mieszkańcy miasta.

Do katastrofy smoleńskiej doszło 10 kwietnia 2010 roku w pobliżu wojskowego lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Rozbił się tam samolot Tupolew 154M. Na jego pokładzie leciała polska delegacja na uroczystości upamiętniające ofiary Zbrodni Katyńskiej. Zginęło 96 osób będących na pokładzie, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni Prezydent na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski, politycy i przedstawiciele różnych organizacji.

Uroczystości upamiętniające katastrofę rozpoczęły się w Szczecinie o godzinie 8:41, przy rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
- Oglądałam telewizję i redaktor, który prowadził, taką minę zrobił, że coś się stało. Nie chciało się wierzyć, po prostu. - Pierwsze emocje to był szok, niedowierzanie, że coś takiego się wydarzyło. I to jeszcze w takim miejscu. - Powiem szczerze, że wte
- Jak to się stało, dlaczego?! - Jest szok, ale jeśli chodzi o podziały, to naród wtedy był zjednoczony, było ściskanie się, składanie kondolencji. - Cały czas jest echo, myślę, że rodziny, które miały bliskich w tej strasznej katastrofie dalej czują, dal

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty