Historia Szczecina uległa aborcji, a muzeum to misja nauczania o przeszłości miasta - tak mówi doktor Wojciech Lizak.
Prawnik, historyk, antykwariusz otworzył właśnie pierwsze prywatne muzeum w Szczecinie z plakatami, zdjęciami i rzeczami codziennego użytku sprzed lat, a w "Rozmowach pod krawatem" uzasadnia: "w ramach poprawności historycznej obowiązuje zbyt dużo zakazów i tabu".
- Nie wiem dlaczego nie ma w przestrzeni publicznej pokazania chociażby tego typu faktu, nawet na budynkach czy na gmachach, obecności wojsk NKWD w Szczecinie. Wysiadając na dworcu w Dąbiu trzeba było dojść mniej więcej do dzisiejszego Mieszka I, po drodze były cztery posterunki kontrolne NKWD - powiedział dr Lizak.
Muzeum jest przy ulicy św. Wojciecha.
- Nie wiem dlaczego nie ma w przestrzeni publicznej pokazania chociażby tego typu faktu, nawet na budynkach czy na gmachach, obecności wojsk NKWD w Szczecinie. Wysiadając na dworcu w Dąbiu trzeba było dojść mniej więcej do dzisiejszego Mieszka I, po drodze były cztery posterunki kontrolne NKWD - powiedział dr Lizak.
Muzeum jest przy ulicy św. Wojciecha.