Po Szwecji czas na Danię. Szef lotniska w Goleniowie w rozmowie z Radiem Szczecin zdradza najbliższy cel, którym jest uruchomienie kolejnego połączenia do Skandynawii.
Od dawna w ofercie podszczecińskiego portu są loty do Norwegii, a od 14 maja także do szwedzkiego Sztokholmu. Jak mówi Maciej Dziadosz, prezes portu Szczecin-Goleniów, teraz trwają rozmowy o kolejnych skandynawskich lotniskach.
- Może nie sama Kopenhaga, ale może Jutlandia. Myślę, że to jest takie najbardziej oczekiwane z następnych połączeń i chyba najbliższe do zrealizowania. W tym roku jednak nie ma na to szans. To planuje się z dość znacznym wyprzedzeniem. Uruchamianie połączenia na zimę jest zawsze obarczone znacznie większym ryzykiem - tłumaczy Dziadosz.
Dziś w rozkładzie lotów z Goleniowa nie ma żadnego połączenia do Danii. Najbliższe od Szczecina porty, z których można polecieć do tego kraju, są w Berlinie i Poznaniu.
- Może nie sama Kopenhaga, ale może Jutlandia. Myślę, że to jest takie najbardziej oczekiwane z następnych połączeń i chyba najbliższe do zrealizowania. W tym roku jednak nie ma na to szans. To planuje się z dość znacznym wyprzedzeniem. Uruchamianie połączenia na zimę jest zawsze obarczone znacznie większym ryzykiem - tłumaczy Dziadosz.
Dziś w rozkładzie lotów z Goleniowa nie ma żadnego połączenia do Danii. Najbliższe od Szczecina porty, z których można polecieć do tego kraju, są w Berlinie i Poznaniu.