Arcybiskup Andrzej Dzięga przewodniczył mszy św. w szczecińskiej katedrze, która była kolejnym punktem Zjazdu Dużych Rodzin.
- Stając w Szczecinie dotykacie tematów fundamentalnych prawdy o małżeństwie i rodzinie. Te tematy były tu omawiane i studiowane, ogłaszane i stąd niosły się w cały świat - mówił abp Dzięga.
Pan Aleksander przyjechał z czworgiem dzieci z Katowic. Jak przyznaje, ważną rolę odgrywa wspólna modlitwa.
- Staramy się modlić wieczorami, bo jesteśmy już wszyscy razem. Dzielimy się też przeżyciami, doświadczeniami, nieraz dzieci zadają różne pytania. To nas mobilizuje, żebyśmy sami dawali im dobry przykład, a nie tylko mówili - mówi pan Aleksander.
Pan Jarosław z Torunia z panią Bożeną mają siedmioro dzieci. Wiara i modlitwa ułatwia im codzienne życie.
- Myślę, że to, że jesteśmy w stanie się przepraszać, prosić o przebaczenie, że jesteśmy w stanie wiele rzeczy akceptować. Pewne trudności, które są też w domu czy wychowawcze z dziećmi w szkole czy w pracy. Na pewno modlitwa bardzo pomaga w codziennym zmaganiu z tym - mówi pan Jarosław.
W Zjeździe Dużych Rodzin w Szczecinie bierze udział ponad 1,2 tys. osób z rodzin wielodzietnych z Polski i Europy m.in. Łotwy, Węgier, Litwy, Niemiec, Francji, Portugalii czy Hiszpanii.