Rusza proces pracownicy przedszkola, która na kwietniowym meczu Pogoni Szczecin trzymała krawędź tzw. sektorówki - pod nią, do odpalenia rac przygotowywali się kibice.
Kobieta jest jedną z dwóch zatrzymanych pod tym samym zarzutem osób. W sobotę, oskarżony mężczyzna został uniewinniony. Pracownicy przedszkola grozi dwuletni zakaz stadionowy i wysoka grzywna.
W myśl ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, trzymanie flagi w takim wypadku może być uznane za pomoc w łamaniu prawa, dlatego pani Joanna trafiła na noc na policyjną izbę zatrzymań. Proces rozpocznie się o 9 w szczecińskim Sądzie Rejonowym.