Kontrowersyjny - tak o pomyśle masowego odstrzału dzików w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa ASF mówili goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Profesor Krzysztof Schmidt z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży powiedział, że decyzja o masowym odstrzale może nie być skuteczna.
- W porównaniu z wcześniejszymi latami, liczba dzików w ostatnim czasie była odstrzelona w ogromnym wymiarze. W związku z tym spodziewalibyśmy się, że masowe odstrzały mogłyby spowodować wstrzymanie rozszerzania się frontu ASF. Tego nie obserwujemy - mówi Schmidt.
Bartosz Bukowski z Polskiego Związku Łowieckiego w Szczecinie powiedział, że myśliwi w Zachodniopomorskiem nie są entuzjastami masowych odstrzałów dzików.
- Trudno powiedzieć, czy się przygotowujemy. Powiedziałbym, że jest wprost przeciwnie, staramy się znaleźć złoty środek. Po raz kolejny próbuje się przedstawić myśliwych w negatywnym świetle. Oni, kierując się etyką, w związku z rozpoczynającym się czasem rozrodu dzików, nie chcą przez okres ochronny polować na samice dzika. Mają na uwadze dobro tych zwierząt - mówi Bukowski.
Anna Bielecka z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA dodała, że zamiast odstrzału dzików, rząd powinien położyć nacisk na bioasekurację w walce z ASF.
- Opinie różnych naukowców naciskają niestety na bioasekurację, a nie na dziki, które są tylko w jednym lub dwóch przypadkach na 30 zbadanych, były źródłem wirusa ASF - mówi Bielecka.
Do końca stycznia zginąć ma około dwustu tysięcy dzików.
Profesor Krzysztof Schmidt z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży powiedział, że decyzja o masowym odstrzale może nie być skuteczna.
Bartosz Bukowski z Polskiego Związku Łowieckiego w Szczecinie powiedział, że myśliwi w Zachodniopomorskiem nie są entuzjastami masowych odstrzałów dzików.
Dodaj komentarz 3 komentarze
przepraszam .. czy ktoś zapytał o zdanie eksperta - ostaszewską
dziki nie wolno zabijać ale dzieci tak?
jak to w końcu jest?
@RaF
Panie Raf. Wytłumaczę Pan jak dziecku.
W sprawie usuwania ciąży (bo chyba o to Panu chodzi) są dwa podmioty. Matka i dziecko. I dlatego nie można powołując się na dobro dziecka gwałcić praw matki. Tak, nie jest to idealne rozwiązanie.
W idealnym świecie nie było by np zgwałconych dzieci mających perspektywę rodzenia owoców tego gwałtu z narażeniem zdrowia i życia. Nie byłoby płodów bez szans na przeżycie poza ciałem matki. Ale byłyby jednorożce.
Niestety w realnym świecie czasem nie ma dobrych rozwiązań i można tylko wybierać mniejsze zło.
Dziki ... odstrzał ... dzików.