Polskiego systemu edukacji nie da się naprawić, trzeba go rozwalić i budować coś innego - oceniał w "Rozmowach pod krawatem" wiceprzewodniczący Kukiz'15 Jarosław Sachajko.
Według polityka ruchu, obecna opozycja powinna wstrzymać się z krytyką, bo za rządów PO-PSL nie było żadnych prób naprawy oświaty w Polsce. Sachajko wskazywał także, że PiS przez trzy lata również "nie zrobił nic". Ale - zwracał uwagę wiceprzewodniczący Kukiz'15 - gdy widzi się takie hasła jak "Łódź strajkuje - nie klasyfikuje" - to potwierdza konieczność gruntownej zmiany systemu oświaty.
- To nie jest postawa nauczyciela. Po prostu taka osoba nie powinna być nauczycielem. Jeżeli byłby bon edukacyjny, to ta osoba w ogóle wyleciałaby z systemu, ale również jeżeli byłby system fiński to taka osoba w ogóle nie dostałaby się jako nauczyciel. Ten system, który mamy nie da się naprawić, trzeba go rozwalić i zbudować inny - powiedział Sachajko.
W czwartek parlament ma przegłosować zmiany w ustawie, dzięki którym będzie możliwa klasyfikacja uczniów klas maturalnych. Sachajko oceniał, że jest to doraźna próba załatania systemu, ale zagłosuje "za" bo najważniejsze jest dobro uczniów.
- To nie jest postawa nauczyciela. Po prostu taka osoba nie powinna być nauczycielem. Jeżeli byłby bon edukacyjny, to ta osoba w ogóle wyleciałaby z systemu, ale również jeżeli byłby system fiński to taka osoba w ogóle nie dostałaby się jako nauczyciel. Ten system, który mamy nie da się naprawić, trzeba go rozwalić i zbudować inny - powiedział Sachajko.
W czwartek parlament ma przegłosować zmiany w ustawie, dzięki którym będzie możliwa klasyfikacja uczniów klas maturalnych. Sachajko oceniał, że jest to doraźna próba załatania systemu, ale zagłosuje "za" bo najważniejsze jest dobro uczniów.