Kampanię przeprowadzi szczecińska policja i Urząd Miasta. "Yellow boxy" to żółte pasy tworzące kratę na środku skrzyżowania. Można przez nią przejechać, ale nie wolno na niej stawać, żeby nie tamować ruchu.
z Dworską, Matejki z Bazarową, Wierzbowej z Reczańską i na pl. Kościuszki. Na tym ostatnim już w piątek ma ruszyć akcja informacyjna.
Policjanci będą zatrzymywać kierowców, którzy zatrzymają się na "yellow boxach".
- Obserwując monitoring widzimy, że część kierowców nie zwraca na nie uwagi - mówi Marcin Charęza z magistratu. - Te osoby, które jeżdżą częściej na Zachód i widzą te rozwiązania w Hiszpanii, Włoszech, Francji czy Anglii wiedzą mniej więcej o co chodzi i pamiętają tą zasadę. Natomiast wielu kierowców nie pamięta jeszcze tej podstawowej zasady nieblokowania skrzyżowania. Do tych osób będziemy chcieli dotrzeć i stąd nasza informacja poprzez ulotki, odblaski.
Za tamowanie ruchu na skrzyżowaniu policja może wystawić mandat do 300 złotych. Podczas kampanii informacyjnej mają być jednak tylko pouczenia. Test "yellow boxów" potrwa w Szczecinie trzy miesiące. Później będzie decyzja czy zostaną na stałe.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Przede wszystkim, kampania powinna zmienić nazwę, bo używanie anglicyzmów jest bardzo słabe - zwłaszcza, gdy używa ich urząd polskiego miasta.
Kampania zostanie przeprowadzona jak wszystko zostanie już starte z ulicy, uważam, że najpierw powinna zostać przeprowadzona kampania informacyjna, a później powinno to pojawić się na ulicy, żeby było widać jakiś efekt.
"przestania używania anglicyzmów" - powiedział facet, który wstydzi się polskiej nazwy Szczecinianin i używa germanizmów. Hipokryzja wylewa się uszami.
Drodzy komentatorzy ! Zamiast zżymać się na anglicyzmy , germanizmy a w zasadzie latynizmy (stetinensis to po łacinie a nie po niemiecku) proszę o propozycje polskiej nazwy na tzw. yellow box. Moje propozycje to : strefa bez stopu, żółta strefa, strefa nakazu przejazdu . Oczekuję Waszych propozycji :-)
@Addam
Żółta pułapka. Rogatka Charęzy. Pokój ucieczki.
@Addam, może po prostu "skrzyżowanie". Przecież to nie jest nic nowego. Nawet beznadziejny angielski makaronizm nic nie pomoże. Nazwa "yellow box" jest do bani!