Trzy dorosłe osoby zginęły w pożarze mieszkania w kamienicy przy ulicy Małkowskiego w Szczecinie. Kolejnym dwóm podtrutym tlenkiem węgla została udzielona pomoc. 30 mieszkańców zostało ewakuowanych.
Oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie Przemysław Majer mówi, że do zdarzenia doszło na trzecim piętrze. Uszkodzeniu uległy trzy mieszkania - ich lokatorzy dostaną lokale zamienne.
- Pożar mieszkania w kamienicy na trzecim piętrze przy ulicy Małkowskiego. Niestety trzy osoby poniosły śmierć na miejscu, dwie z mieszkania, w którym wybuchł pożar i jedna z lokalu powyżej. Dwie osoby poszkodowane zostały przekazane dla zespołu ratownictwa medycznego. Ich stan na chwile obecną nie jest znany - mówi Majer.
Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frącztak powiedział TVP Info, że na razie trudno podać przyczyny pożaru. - Dwie osoby, które zginęły, zginęły w mieszkaniu, gdzie doszło do pożaru. Kolejna osoba zginęła najprawdopodobniej w wyniku zatrucia dymem w mieszkaniu obok. W tej porze roku najczęściej do pożarów w naszych mieszkaniach i domach dochodzi w skutek nieprawidłowej eksploatacji lub wad urządzeń grzewczych, elektrycznych lub gazowych - powiedział Frątczak.
- Lokatorzy z sąsiednich mieszkań najprawdopodobniej w sobotę będą mogli wrócić do swoich domów - podkreślił prezydent Szczecina Piotr Krzystek. - Rodzinom, które są pozbawione możliwości przebywania w budynku, zabezpieczamy dla możliwość spędzenia kolejnej nocy i być może większej liczby nocy w hotelach. Oczywiście jeśli będą potrzebne lokale zamienne, a najprawdopodobniej tak będzie z uwagi na to, że mieszkania poniżej są zalane i będą wymagały remontu, STBS zabezpieczy takie mieszkania. Na miejscu jest pani prezes, część osób po drugiej stronie na klatce udaje się do rodzin. Te mieszkania nie są zniszczone.
Służby dostały zgłoszenie po godzinie 13. Teraz trwa dogaszanie mieszkania. Na miejscu pracuje prokurator. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska podkreśla, że biegły zbada wszystkie okoliczności zdarzenia.
- Czynności, które trwają na miejscu zdarzenia, mają na celu zgromadzenie materiału dowodowego w celu udzielenia odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną tego tragicznego w skutkach pożaru. Ten materiał dowodowy podlega obecnie zabezpieczaniu procesowemu - tłumaczy Biranowska-Sochalska.
- Caritas zadeklarował pomoc poszkodowanym w pożarze przy ulicy Małkowskiego w centrum Szczecina - potwierdza ksiądz Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Jak mówi ks. Szmuc, wszyscy potrzebujący mogą liczyć na wsparcie w postaci noclegu, ciepłego posiłku i dobrego słowa. - W naszym ośrodku przy ul. Barnima 22, a także mamy do dyspozycji 9-osobowe auto dostosowane dla osób niepełnosprawnych. Gdyby był potrzebny transport dla rodzin, to jeśli chodzi o pomoc teraz, bezpośrednią interwencyjną - podkreślił ks. Maciej Szmuc.
Dla najbardziej potrzebujących przygotowana jest również pomoc psychologa. Placówka, w której można otrzymać wsparcie mieści się przy ulicy Księcia Barnima III Wielkiego 22.
Ruch aleją Piastów w kierunku placu Szarych Szeregów odbywa się bez utrudnień.
Oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie Przemysław Majer mówi, że do zdarzenia doszło w mieszkaniu na trzecim piętrze.
Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frącztak powiedział TVP Info, że na razie trudno podać przyczyny pożaru.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska podkreśla, że biegły zbada wszystkie okoliczności zdarzenia.
3 komentarze
Ta tragedia pokazała również, że wprowadzanie absurdalnych układów komunikacyjnych nie sprzyja prowadzeniu akcji ratunkowych, podobnie jak na Jagiellońskiej...
do stetinensis :
to chyba do Niemców masz uwagi ze w latach 1900-1920 zbudowali oficyny?????
WĘGLOWY PIEC KAFLOWY W MIESZKANIU KOMUNALNYM.
Od lat piszę, by miasto, jako właściciel lokali komunalnych, dokonało kompleksowej wymiany pieców kaflowych na ogrzewanie np. gazowe.
Do tej pory motywowałem to koniecznością ograniczenia smogu w mieście, a się okazuje, że to jest także przyczyna śmierci 3 osób.
Krzystek & kumple wydaje pół miliarda złotych na stadion dla grupki kopaczy piłki!
Za te pieniądze można by było wymienić piece we wszystkich mieszkaniach komunalnych.
Wszystkim by się lżej oddychało i nie byłoby takich tragedii