Ulewne deszcze uszkodziły skarpy, na których powstaje nowa droga ekspresowa S3 w kierunku Świnoujścia. Nasypy w niektórych miejscach mają wydrążone przez wodę kilkumetrowe jamy.
Można powiedzieć, że wykonawca miał pecha, bo deszcz spadł w nieodpowiednim momencie - mówił w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" Mateusz Grzeszczuk, rzecznik szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Wykonawca zrealizował odcinek wierzchniej warstwy nawierzchni. Natomiast nie zdążył wykonać tzw. brewek, czyli niewielkich, wykonanych z masy bitumicznej zabezpieczeń, które sprowadzają wodę do tymczasowych odprowadzeń. Tak, aby nie dochodziło do wymycia skarp, które tez nie były jeszcze do końca ukształtowane - mówił Grzeszczuk.
Mateusz Grzeszczuk dodał, że wykonawca jest zobowiązany do naprawy skarp.
Budowa ponad 20-kilometrowego odcinka S3 od Brzozowa do Miękowa ma kosztować ponad 350 mln złotych. Inwestycja ma być gotowa w pierwszej połowie przyszłego roku.
- Wykonawca zrealizował odcinek wierzchniej warstwy nawierzchni. Natomiast nie zdążył wykonać tzw. brewek, czyli niewielkich, wykonanych z masy bitumicznej zabezpieczeń, które sprowadzają wodę do tymczasowych odprowadzeń. Tak, aby nie dochodziło do wymycia skarp, które tez nie były jeszcze do końca ukształtowane - mówił Grzeszczuk.
Mateusz Grzeszczuk dodał, że wykonawca jest zobowiązany do naprawy skarp.
Budowa ponad 20-kilometrowego odcinka S3 od Brzozowa do Miękowa ma kosztować ponad 350 mln złotych. Inwestycja ma być gotowa w pierwszej połowie przyszłego roku.