Zbieranie podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego jest teraz nielegalne, a gdy nie ma jeszcze wzoru karty, na której trzeba to robić, może się okazać, że to i tak zbędny trud - mówił w "Rozmowie pod krawatem" poseł PiS, Przemysław Czarnek.
- A jak się okaże, że karta jest nie taka, na jakiej zbiera się podpisy, to przepraszam serdecznie: członkowie Platformy będą fałszować podpisy i przepisywać je?! Dlatego tym bardziej mnie dziwi, że Senat zwleka ze swoimi pracami i każdego dnia skraca kalendarz wyborczy. Okaże się, że będą mieli 2-3 dni na zebranie podpisów i jak oni je zbiorą na nowym wzorze karty do zbierania podpisów? A to, co robią teraz, raz: jest nielegalne, a dwa - w kontekście tego, o czym powiedziałem - może być po prostu bez sensu - ocenił poseł Czarnek.
Informację o tym, że w Warszawie są nielegalnie zbierane podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego ujawniła TVP Info. Reporter stacji sprawdził, że dochodzi do tego między innymi w biurze rachunkowym prowadzonym przez radną KO.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Kady w życiu robi to, co potrafi najlepiej.
O tak jak najbardziej. Przypomina mi się piosenka z dawnych lat, "Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.... "
Pierwszy raz od dłuższego czasu się z Tobą zgadzam. Kłamać i oskarżać bez dowodów. To PiS potrafi najlepiej.
Ten co wszystko legalnie wykonuje !
"A to, co robią teraz, raz: jest nielegalne, a dwa - w kontekście tego, o czym powiedziałem - może być po prostu bez sensu". Czyli krótko mówiąc standard działań PO zachowany.