Około godziny 3 nad ranem nietrzeźwy mężczyzna wskoczył do Odry.
Na miejsce pojechali ratownicy Straży Pożarnej. Mężczyznę wyłowiono z wody, ale reanimacja się nie powiodła. Mężczyzna zmarł. Przyczynę tragedii bada prokurator.
Dodaj komentarz 4 komentarze
no i to jest pierwsza ofiara "pijackiej uchwały Krzystka" - dumny prezydent
Pewnie nie mogłeś wytrzymać i dwa lata czekałeś żeby napisać ten komentarz. Jestem przerażony że część ludzi wręcz prosi się o to żeby każdy aspekt ich życia kontrolowała i karała policja, widać komina siedzi w nas jeszcze głęboko. Danie ludziom wolności to nic złego, szkoda że po śmiertelnych wypadkach samochodowych nie ma głosów oburzenia że jednak w miastach jeździmy za szybko i generalnie nie uważamy za kierownicą. To jest problem a nie że ktoś wskoczył do rzeki i zrobił krzywdę tylko i wyłącznie samemu sobie.
Akcja działa się na samym końcu bulwarów na żaglowcu. Nie ma żadnego związku ze strefą legalnego picia alkoholu.
@ trakx ... Na dzień dzisiejszy nie ma na bulwarach strefy legalnego picia ; została zawieszona co najmniej do połowy Lipca. Może ta tragedia zmobilizuje w końcu Policję do bezwzględnego karania mandatami zwłaszcza w godzinach wieczorno -nocno - porannych , bo widok bulwaru po całonocnych imprezach odwiedzanych od podlotków do studentów jest na dziś przerażający ! Może policja wykorzysta mobilne centrum monitoringu aby skierować kilka wniosków do sądu ; wrzucanie śmieci i butelek do wody też jest karane. Tam codziennie po nocy jest syf !!
Wolność - tak ; ale tylko dla tych którzy potrafią się zachować i wolność docenić !